MIASTO
Winnica od nowa! Będzie cigar room i nie tylko. Żarkoje zostaje!
Dobrze znana wszystkim kielczanom, kultowa restauracja Winnica, właśnie przechodzi kapitalny remont. Zmianie ma ulec nie tylko wystrój, ale również menu oraz sama idea prowadzenia lokalu. Wiosną mieszkańcy zyskają miejsce, w którym oprócz dobrego jedzenia będą też mogli po prostu… spędzić miło czas.
Zlokalizowany przy ulicy Winnickiej w Kielcach lokal wciąż pozostaje własnością PSS "Społem". Jednak jego prowadzeniem i zarządzaniem zajmie się Maciej Jakubczyk. Oprócz właściciela niezmieniona pozostanie również nazwa restauracji, w której wciąż będzie można skosztować kultowego żarkoje, jednak... w dużo lepszym wydaniu.
– Kuchnia będzie bazowała na polsko-ukraińsko-białoruskiej tradycji. Będą królowały dania kuchni wschodniej, podawane w sposób biesiadny – w dobrym tego słowa znaczeniu – czyli taki, przy którym możemy się napić alkoholu, spotkać się ze znajomymi i posłuchać fajnej muzyki. W karcie pojawią się między innymi żarkoje i pielmieni, ale na pewno będziemy ją zmieniać co jakiś czas, bazując na sezonowości danego warzywa czy owocu – tłumaczy Maciej Jakubczyk, odpowiadający za prowadzenie i zarządzanie Winnicą.
W odnowionej Winnicy nie tylko dobrze zjemy, ale również spędzimy miło czas. Jak zaznacza nasz rozmówca, miejsce będzie wyjątkowe w skali miasta.
– Planujemy organizować w Winnicy między innymi koncerty, stand-upy, występy artystyczne. Nie zabraknie muzyki na żywo, głównie jazzu. W lokalu znajdzie się miejsce na fortepian. To nie mają być głośne wydarzenia, raczej kameralne – opowiada Jakubczyk.
Co ciekawe, Winnica zostanie podzielona na strefy. – Prawa część będzie bardziej rozrywkowa. Umieścimy w niej tak zwany cigar room – ekskluzywne miejsce w którym będzie można na przykład zapalić cygaro w fantastycznych warunkach, w odcięciu od reszty sali. To właśnie tam będą odbywać się różne pokazy i występy.
– Z kolei lewa część będzie bardziej gastronomiczna – goście zjedzą tu obiad czy lunch. Będzie tam też miejsce do prowadzenia konferencji biznesowych i spotkań firmowych, które wieczorami zmieni się w przestrzeń do obejrzenia meczu przy dobrym jedzeniu i alkoholu. Nie będzie to jednak działo się publicznie, monitory zostaną przydzielone pod dane miejsce, tak żeby nie przeszkadzać innym, którzy nie chcą oglądać wydarzenia – wyjaśnia nasz rozmówca.
Obecnie w lokalu trwają prace rozbiórkowe. – Przygotowujemy posadzki i sufity pod nowe elementy budowlane. Mamy zawrotne tempo, ponieważ w maju tego roku musimy zorganizować w Winnicy przyjęcia komunijne, i miejsca już są zarezerwowane – dodaje.
Prawdopodobnie lokal będzie czynny o wiele dłużej niż standardowe restauracje, czyli będzie można z niego korzystać również po godzinie 22.