REGION
Trwają poszukiwania. „Las dostarcza wskazówek”
Ten podkielecki las może kryć jeszcze nawet 40 pochówków osób zamordowanych przez komunistów. Zamierza to sprawdzić Fundacja „Niezłomni”, która koło Zgórska wznowiła swoje poszukiwania. Na razie badacze zbierają wskazówki podpowiadające miejsca, gdzie mogą znajdować się ukryte jamy grobowe.
Wojciech Łuczak, prezes Fundacji „Niezłomni” informuje, że w zgórskich lasach na nowo rozpoczęły się prace terenowe, które przygotują badaczy do kolejnych etapów poszukiwań mogił żołnierzy. - Według naszych szacunków takie mogiły powinny tutaj się znajdować – mówi Wojciech Łuczak. - Konsekwentnie będziemy poszukiwali tych mogił i starali się odnaleźć wszystkich, którzy tutaj zostali zamordowani – deklaruje.
Las dostarcza poszukiwaczom wiele wskazówek pomagających w wytypowaniu kolejnych miejsc, w których można przeprowadzić sondażowe wykopy. - Mogą to być znaki na drzewach czy też kule, które w nich utkwiły. Natrafiamy na mnóstwo takich informacji podpowiadających nam „ten teren warto sprawdzić”. Teraz takie właśnie miejsca typujemy – relacjonuje szef fundacji. Pomagają również mieszkańcy okolicznych wiosek. Tuż po wznowieniu poszukiwań badaczy odwiedził pośredni świadek wydarzeń sprzed lat, który wskazał hipotetyczne lokalizacje pochówków.
Wznowione poszukiwania mogą dotyczyć jeszcze nawet około 40 zamordowanych osób. Fundacja posiłkuje się listą skazańców, którzy byli przetrzymywani w kieleckim więzieniu przy Zamkowej. - Ci którzy nie zostali pochowani na cmentarzu na Piaskach mogą znajdować się właśnie w w lesie koło Zgórska. To luźne hipotezy po części potwierdzone naszymi odkryciami. Zdecydowanie trzeba je weryfikować poszukiwaniami mogił – mówi Wojciech Łuczak.
Przypomnijmy, że Fundacja „Niezłomni” w lesie pod Kielcami w ostatnich miesiącach odnalazła szczątki ośmiu zamordowanych osób. Tożsamość czterech z nich została potwierdzona. Chodzi o Aleksandra Życińskiego pseudonim „Wilczur”, Czesława Spadło pseudonim „Mały”, Karola Łoniewskiego pseudonim „Lew” i Józefa Figarskiego pseudonim „Śmiały”. Nad identyfikacją pozostałej czwórki jeszcze trwają prace. Wykorzystywane przy tym są badania DNA, które wykonuje Instytut Genetyki Sądowej w Bydgoszczy. Wojciech Łuczak, prezes Fundacji „Niezłomni” mówi, że w ciągu najbliższych tygodni możemy się spodziewać kolejnych przełomowych informacji.
Jeśli ktokolwiek ma wiedzę o ukrytych pochówkach może się kontaktować z Fundacją „Niezłomni” pod numerem infolinii 886 886 440.