SPORT
Kuzera: Nastawienie musi być inne. Niska obrona nie jest dobrym rozwiązaniem
- Za mojej kadencji graliśmy już z nimi jeden mecz. Zespół był prowadzony przez innego trenera, ale równie mocny. Wygraliśmy i teraz też nas na to stać – zapowiedział Kamil Kuzera. Jego drużyna w niedzielę zmierzy się z Rakowem Częstochowa.
Piłkarze mistrza Polski przystąpią do potyczki z Koroną Kielce po bolesnej porażce w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy z rezerwami Atalanty Bergamo. Ekipa trenera Szwargi przegrała aż 0:4.
– Europejska piłka. Próbujemy ją gonić, ale bardzo nam odjechała. Trzeba wiele czasu, abyśmy zaczęli coś znaczyć. Nasz przeciwnik będzie bardzo podrażniony i zwłaszcza u siebie nie zabraknie mu ambicji. My jednak mamy za sobą bardzo dobry tydzień. Czwartkowy trening dał nam dużo pozytywnych sygnałów. Jedziemy tam wygrać – przyznał Kamil Kuzera.
Kielczanie zmierzą się z bardzo wymagającym rywalem, ale znajdującym się w bardzo trudnym momencie. Częstochowianie płacą za grę na trzech frontach, dlatego w niedzielę mogą być nieco łatwiejsi do ugryzienia.
– Zmęczenie widać. Tym bardziej w momencie, gdy wyniki w Częstochowie nie są takie, jakie wszyscy by chcieli. Jeśli Raków ma miejsce na budowanie akcji, jest bardzo groźny i to wiemy, dlatego mamy swój plan na ten mecz – zauważył.
40-latek wraca pod Jasną Górę po roku, gdy jeszcze jako asystent Leszka Ojrzyńskiego mierzył się z Medalikami i przegrał po meczu chronicznej obrony 0:1. Pod jego batutą nie będzie mowy o powtórzeniu takiego stylu gry.
– Nastawienie musi być inne. Tam jest tak dużo jakości i tyle powtarzalnych aspektów, że niska obrona nie jest dobrym rozwiązaniem – dodał.
Koroniarze powalczą o udane zamknięcie bardzo… udanego roku. I choć ekipa Kuzery prezentuje miarowy i regularny progres, to w lidze nadal jest tylko tuż na czerwoną strefą.
– Ogólnie jesteśmy zadowoleni, ale realia są takie, że jesteśmy bardzo nisko w tabeli. Musimy zacząć punktować. Jako zespół zrobiliśmy ogromny progres, ale brakuje tych punktów. Pewne rzeczy musimy zintensyfikować. Już teraz wiemy, że czeka nas bardzo trudny okres przygotowawczy – zakończył.
Początek niedzielnego spotkania o godz. 15. Transmisja w Radiu eM Kielce.