Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Lettieri rozwiąże kontrakt? A może zostanie w klubie w innej roli?

sobota, 31 sierpnia 2019 21:41 / Autor: Damian Wysocki
Lettieri rozwiąże kontrakt? A może zostanie w klubie w innej roli?
Lettieri rozwiąże kontrakt? A może zostanie w klubie w innej roli?
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Gino Lettieri przestał pełnić funkcję pierwszego trenera Korony Kielce. Zarząd klubu w najbliższych dniach będzie prowadził z nim rozmowy odnośnie jego kontraktu i przyszłości. Choć to mało prawdopodobne, pojawiają się głosy, że Włoch mógłby pozostać dalej w Koronie, chociaż już w zupełnie innej roli.

Przyczyną odsunięcia Gino Lettieriego jest fatalny początek sezonu w wykonaniu Korony. "Żółto-czerwoni" w siedmiu spotkaniach zdobyli zaledwie cztery punkty, a z każdym kolejnym meczem prezentowali się coraz gorzej. Przegrali cztery spotkania z rzędu, a po piątkowym pojedynku z Jagiellonią Białystok zarząd klubu zdecydował się na radykalne kroki.

– Trener Gino Lettieri przestał pełnić funkcję trenera, natomiast jego kontrakt dalej obowiązuje. Teraz rozmowy dotyczące jego umowy i ewentualnej przyszłości, jeśli taka miałaby być w klubie, są w gestii zarządu. To samo tyczy się potencjalnego rozwiązania kontraktu. Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach – wyjaśnia Rafał Kielczyk, rzecznik prasowy Korony Kielce.

Tymczasowo obowiązki pierwszego trenera powierzone zostały Sławomirowi Grzesikowi, szkoleniowcowi drużyny rezerw. 49-latek pierwszy trening w tej roli poprowadzi we wtorek.

Nie wiadomo, kiedy w klubie pojawi się nowy trener. Jeśli ten nie zostanie zatrudniony podczas przerwy reprezentacyjnej, to drużynę w domowym spotkaniu z Wisłą Kraków (sobota, 14 września) poprowadzi Grzesik, który na ławce trenerskiej w PKO Ekstraklasie będzie mógł zasiadać maksymalnie przez miesiąc, bo na tyle pozwala warunkowa licencja.

Ciekawe jest, na jakich warunkach z klubem rozstanie się Gino Lettieri. Według nieoficjalnych informacji, w umowie włoskiego szkoleniowca znajduje się zapis gwarantujący mu wypłacanie pensji do końca kontraktu, a więc 30 czerwca 2020 roku. Krzysztof Zając, prezes Korony, w czwartkowym wywiadzie, którego udzielił naszemu radiu, przyznał, że aspekt finansowy przy ewentualnym zwolnieniu trenera nie będzie miał znaczenia.

– Takie liczenie nie wchodzi w grę. Te kwoty (ponad 100 tys. zł – przyp. red.), które funkcjonują wśród ludzi, to kompletna bzdura. Owszem, nie są to małe pieniądze, ale klub nie będzie miał przez to problemów, jeśli będzie musiało dojść do zwolnienia trenera – wyjaśniał sternik "żółto-czerwonych".  

W kuluarach pojawiają się jednak głosy, że Gino Lettieri mógłby zostać w klubie, ale w zupełnie innej roli. Być może wtedy "odsunięcie" Włocha od ławki trenerskiej byłoby mniej kosztowne... 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO