SPORT
Sewerzyński chce walczyć o skład w Koronie. „Nauczyłem się szybszej i twardszej gry”
Za Oskarem Sewerzyńskim udane wypożyczenie do drugoligowej Pogoni Siedlce. 20-letni pomocnik chce powalczyć teraz o miejsce w składzie Korony Kielce. – Cieszę się, że wróciłem. Mam jeden cel. Chcę walczyć o skład i zostać w domu – mówi wychowanek „żółto-czerwonych”.
Oskar Sewerzyński bardzo szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie drużyny z Mazowsza. Jesienią zbierał pochlebne recenzje, jednak jego rozwój zahamował uraz stawu skokowego. Problemy zdrowotne dokuczały mu również wiosną. W końcówce zmagań grał jednak regularnie. Jego bilans to 17 spotkań, jeden gol i dwie asysty.
– To był mój pierwszy, cały sezon w seniorskiej szatni. Gra jest zupełnie inna, niż ta juniorska. Gdyby nie kontuzje, to pewnie zagrałaby większość meczów „od dechy do dechy”. Jestem jednak zadowolony, bo otrzymałem wiele minut, byłem pierwszoplanową postacią – wyjaśnia Oskar Sewerzyński.
– Sporo się nauczyłem. Przede wszystkim szybszej i twardszej gry. Mam nadzieję, że teraz przeniosę to na występy w Koronie – uzupełnia młody środkowy pomocnik, który przyznał, że obecnie nie zmaga się z żadnym urazem.
– Wszystko jest tak, jak powinno być. Mam nadzieję, że wyczerpałem już limit swojego pecha – kwituje młody pomocnik.
O miejsce w kadrze Korony walczą również dwaj inni zawodnicy, którzy wrócili z wypożyczeń: Jakub Górski (Garbarnia Kraków) i Piotr Pierzchała (Pogoń Siedlce). Kolejny sezon w drugoligowych Wigrach Suwałki spędzi Mateusz Sowiński.