Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KOŚCIÓŁ

Wierni parafii świętego Józefa Robotnika wspomogli misje w Kamerunie

niedziela, 11 września 2022 14:10 / Autor: Wojciech Dudkowski
Wierni parafii świętego Józefa Robotnika wspomogli misje w Kamerunie
Wierni parafii świętego Józefa Robotnika wspomogli misje w Kamerunie
Wojciech Dudkowski
Wojciech Dudkowski

Przy  kościele świętego Józefa Robotnika w Kielcach odbył się kiermasz misyjny. Parafianie, kupując książki, dewocjonalia, gadżety i słodycze, mogli wspomóc misjonarzy w Kamerunie. O posłudze w tym kraju opowiadała siostra Tomasza Sadowska ze zgromadzenia pasjonistek.

–  Pieniądze, składane przez ludzi dobrej woli, przeznaczone będą na budowę szkoły, przedszkola, na leczenie, jedzenie, na wszystko, co potrzebne jest do codziennego funkcjonowania. Każdy grosz jest wyrazem wdzięczności Panu Bogu za to, że my mamy co jeść – mówi siostra Brygida Paszkowska, organizatorka kiermaszu.

Siostra Tomasza Sadowska podczas niedzielnych mszy świętych opowiadała o trudach posługi w Kamerunie.

–  Z zawodu jestem nauczycielką przedszkola, ale misjonarz musi robić wszystko, według sytuacji. Przebywając z siostrami pielęgniarkami, nauczyłam się wiele z dziedziny zdrowia, potrafiłam przyjść z pomocą. Dużo też było pracy społecznej z Pigmejami. W każdym kierunku trzeba próbować swoich sił – powiedziała.

1662895784608.jpg

Proboszcz parafii, ksiądz Jan Iłczyk zaznacza, że to nie pierwsza tego typu akcja.

– Kiermasz misyjny organizujemy dwa razy w roku, przyjeżdżają do nas misjonarze z całego świata. Głoszą Słowo Boże i proszą o pomoc, której potrzebuje wiele krajów i kontynentów. To bardzo pożyteczne, abyśmy spojrzeli nie tylko na nasz kraj i nasze potrzeby, ale też na inne kraje, które żyją biedniej – podkreśla.

W organizację kiermaszu angażuje się wielu parafian, którzy przynoszą dary i czuwają nad stoiskami.

– Pomagamy w organizacji, ułożeniu stoiska, a także panujemy  nad tym stołem. Każdy  może pomóc. Wszyscy robimy to z potrzeby serca, nasze życie jest wpisane w życie parafii, skoro siostry organizują coś  dobrego, to jak tu nie pomóc – mówi Bartłomiej Kowalczyk, który na kiermasz przybył z żoną i dwójką dzieci.

– Uczymy dzieci, że bezinteresownie trzeba pomagać potrzebujący. Wszyscy staramy się dawać przykład, że warto – dodaje Łukasz Wojda, który również wziął ze sobą żonę i dwóch synów.

 Jak można inaczej wspomóc misje w Kamerunie?

– Przede wszystkim modlitwą. Potrzebne jest także wsparcie materialne. Siostry Pasjonistki pracują przy parafii świętego Józefa Robotnika, można do nas przyjść, poprosić o numer konta, albo przynieść ofiarę w gotówce i powiedzieć, że jest ona na cele misyjne – wyjaśnia siostra Brygida Paszkowska.

1662895784656.jpg

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO