Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KOŚCIÓŁ

Zaprośmy Pana Boga…

piątek, 29 marca 2019 09:05 / Autor: Radio eM
Zaprośmy Pana Boga…
Zaprośmy Pana Boga…
Radio eM
Radio eM

Wielki Post w Kościele katolickim skłania nas do ograniczenia pokarmów, modlitwy i jałmużny. Jest to także czas refleksji nad własnym życiem, czas spowiedzi i powrotu do Boga.        

Kościół szczególnie zaprasza nas do modlitwy. Pomagają nam w niej wyjątkowe nabożeństwa pasyjne. W Polsce dużą popularnością wśród wiernych cieszy się droga krzyżowa, podczas której rozważanych jest czternaście stacji Męki Pańskiej, oraz gorzkie żale, będące śpiewaną formą rozważań Męki i Śmierci Chrystusa. – Ten śpiew ma przejmujący charakter: zawiera się w nim tajemnica ludzkiego serca i Serca Bożego – podkreśla ksiądz prof. Stefan Radziszewski, prefekt w Zespole Szkół Sióstr Nazaretanek im. św. Jadwigi Królowej w Kielcach.

Droga krzyżowa odkrywa przed nami tajemnice krzyża. – Poszczególne etapy pozwalają nam uświadomić sobie ogrom cierpienia Chrystusa w dziele odkupienia człowieka. W cierpieniu Jezusa odnajdujemy również nasze bóle. Razem z Nim wchodzimy na drogę krzyża. W poszczególnych etapach możemy także odkrywać siebie – wyjaśnia ksiądz prof. Radziszewski.

Gorzkie żale to typowo polskie nabożeństwo. Po raz pierwszy zostało odśpiewane w kościele Świętego Krzyża w Warszawie w 1707 roku. Od tego czasu rozpowszechniło się w całej Polsce. Oprócz rzewnej melodii ma także przejmujące słowa, które wprowadzają nas w przeżywanie i kontemplowanie Męki Pana Jezusa. – Jest to nabożeństwo piękne literacko, muzycznie i duchowo – podkreśla ksiądz profesor. – Mamy tutaj do czynienia z zachwycającym dziełem sztuki o niezwykłym majestacie. Trzeba się do niego zbliżyć, słuchać i kontemplować treści opisujące Mękę Pańską. Dla mnie jako polonisty zachwycający jest też archaiczny język, który dodaje wyjątkowości temu nabożeństwu. Zauważmy, że pomimo XVIII-wiecznej polszczyzny ten tekst jest ponadczasowy i uświadamia nam, jak wiele pokoleń Polaków modliło się nim. To nie przypadek, że mamy piękne polskie nabożeństwa. To znaczy, że wiara naszych przodków i współpraca z łaską Bożą wydają owoce. Modląc się modlitwą świętych mamy pewność, że skoro oni się nią modlili i doszli do Nieba, to my, idąc ich drogą, także tam dojdziemy. To jest siła tradycji zapisanej w katolicyzmie.

Pasja w sztuce

Po wątki pasyjne często sięgają artyści, pisarze, poeci, malarze. – To jeden z trudniejszych tematów. Potrzebna jest wiara, aby móc zmierzyć się ze spotkaniem Boga z człowiekiem w momencie pasji. Drogę krzyżową trzeba przeżyć i przemedytować. Nawet pisząc rozważania do poszczególnych stacji, musimy wniknąć w głąb tej tajemnicy. Można oczywiście sięgnąć do gotowych tekstów i obrazów. W naszej szkole na przykład często korzystamy z „Drogi Krzyżowej” Jerzego Dudy Gracza (oryginał obejrzeli niedawno nasi maturzyści w ramach pielgrzymki na Jasną Górę) oraz Józefa Mehoffera (z krakowskiego kościoła ojców franciszkanów, wspominanej przez Jana Pawła II) – mówi ksiądz Stefan.

– Takich dzieł nigdy nie stworzą ludzie, którzy nie przeżyli bólu i cierpienia. Życie przynosi różne krzyże, a nasza mądrość polega na tym, że ów krzyż przykładamy do krzyża Chrystusowego, bo jeśli człowiek sam dźwiga własne cierpienie, to… biada mu! Jeśli zdoła je udźwignąć bez pomocy Boga, to będzie się miał za mocarza, siłacza, skłonnego do udzielania rad innym – tylko kim jest w środku? Problem cierpienia, zła, który wisi nad każdym człowiekiem, znajduje rozwiązanie wyłącznie w krzyżu Chrystusa. Bez Boga każdy z nas jest niczym. Nasza natura jest skażona złem. Potrzebujemy Bożej pomocy. Zauważmy: najwięksi święci są skupieni na adoracji męki Pańskiej – podkreśla ksiądz profesor.

Ksiądz Stefan Radziszewski podejmuje tematykę pasyjną w swojej twórczości literackiej: – Choćby motyw Matki Bożej Bolesnej, stojącej pod krzyżem, w polskiej poezji XX-wiecznej, ale jestem też autorem rozważań do Drogi Krzyżowej, wydanych w obszernym dziele Via Crucis przez Ojców Pasjonistów. To istotna część mojej duchowości, odmawiam często Płomień miłości, koronkę do Niepokalanego Serca Maryi, ułożoną przez Elżbietę Szanta, węgierską mistyczkę. Warto pamiętać, że teksty modlitw muszą być szczere i wypływać z tego, co mamy w duszy, muszą służyć uwielbieniu Boga.

Dusza polska

Cierpiący Chrystus i Matka Boża Bolesna są bliscy duszy katolików w Polsce. W naszej literaturze znajdujemy dzieła, w których krzyż Chrystusa jest odnoszony do sytuacji w Polsce. Znamy cytat z twórczości Adama Mickiewicza: „Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem”.

– Historia Polaków, którzy w XIX wieku żyli bez Ojczyzny, była bardzo dramatycznym doświadczeniem i odcisnęła piętno również na twórczości literackiej. Zauważmy: twórcy z tego okresu to zazwyczaj ludzie pełni miłości do Ojczyzny i wiary w to, że trzymając się mocno Jezusa nastąpi odnowa moralna, która sprawi, że Polacy będą godni, aby Ojczyznę odzyskać. Nie wstydzili się wiary, bo ufali, że Pan Bóg przyjdzie im z pomocą. „Polska jest świętością”, myśleli. Tak więc człowiek w swym nieszczęściu, w ciemności i bólu woła do Boga o ratunek. W tym jest zawarta również tajemnica każdego z nas, aby trzymać się krzyża i być wiernym Chrystusowi – twierdzi ksiądz Radziszewski.

Program na życie

Jak słyszeliśmy w Środę Popielcową, Jezus zostawił nam program na całe życie: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. – Bóg powołał mnie z tej nicości, z popiołu, ku swojej chwale, abym się przemieniał w ogień, aby życie było wielkie i niesamowite. Katolicy, patrząc na rzeczywistość, świadomi swych grzechów i niedoskonałości, przy pomocy łaski Bożej ruszali w drogę, a Duch Boży ich prowadził. On mieszka w naszym sercu. Stąd ludzie w czasach zaborów, wojny, komunizmu, zachowali godność ludzką dzięki wierze. Krzyż Chrystusa był znakiem do zwycięstwa – mówi ksiądz profesor.

W Wielkim Poście nie traćmy więc czasu. – Jest to moment zatrzymania się i refleksji nad życiem. Odnajdujemy się przy każdej stacji na drodze krzyżowej. Bierzemy udział w wielkim widowisku, a naszym orężem są łaska i wiara w Boga. Człowiek stworzony jest na obraz Boga – powołany został do świętości. Wielki Post zachęca do nawrócenia, do zmiany myślenia i do powrotu do Boga, który sprawia, że można mieć mądrość i dobroć w swoim sercu. Oświeca nasz umysł i serce. Jeśli człowiek żyje z Bogiem, jeżeli koncentruje się na Nim, to wiele spraw rozwiązuje się niejako nieoczekiwanie, ale jeśli będzie skoncentrowany tylko na sobie, to zło i nikczemność mogą go zdusić. Nie traćmy więc czasu, ale zaprośmy Pana Boga do naszego życia – przypomina z uśmiechem ksiądz prof. Stefan Radziszewski.

Katarzyna Bernat

Więcej w audycji: „Tak wierzę” we wtorek, 2 kwietnia, godz. 20 w Radio eM Kielce.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO