Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KOŚCIÓŁ

Ziemia świętego Jana Pawła II

wtorek, 31 maja 2016 23:55 / Autor: Katarzyna Bernat
Ziemia świętego Jana Pawła II
Ziemia świętego Jana Pawła II
Katarzyna Bernat
Katarzyna Bernat

Rozmowa z ks. biskupem Marianem Florczykiem, biskupem pomocniczym diecezji kieleckiej.

Zbliża się 25 rocznica wizyty Jana Pawła II w Kielcach. Jak Ksiądz Biskup ją wspomina?

Przyjechałem ze studiów zagranicznych na samo wydarzenie. Wiem, że była duża mobilizacja. W przygotowania liturgii, miejsca celebry oraz samego pobytu Ojca Świętego zaangażowanych było wiele środowisk. W dniu wizyty, odbyło się zakończenie synodu kieleckiego oraz spotkanie z przedstawicielami zakonów żeńskich i męskich. Jednak najważniejsza była Msza święta na lotnisku w Masłowie. Na miejsce celebry ze wszystkich stron ciągnęły tłumy. Zapamiętałem to, co większość uczestników. Poruszające słowa Jana Pawła II i całą scenerię jaką zapewniła przyroda. Nad Masłów nadciągnęły chmury, silny wiatr, deszcz i na tym tle stał krzyż z ramionami wyciągniętymi ku górze. Była to mowa nieba i ziemi, a pomiędzy nimi wołanie Papieża, że ta ziemia to jest jego Matka. Słowa te padły w kontekście IV przykazania Dekalogu: „Czcij Ojca swego i Matkę” i dotyczyły rodziny, małżeństwa, daru rodzicielstwa. Ojciec Święty podkreślał, że nie wolno niszczyć polskiej rodziny.

Tak wyjątkowe słowa padły na ziemi świętokrzyskiej.

Namiestnik Chrystusa, będąc po raz pierwszy na ziemi świętokrzyskiej, nazwał ziemię świętokrzyską swoją Matką. Wtedy objawił się patron naszego regionu. Dziś modląc się za wstawiennictwem Jana Pawła II mówię: „Sam mówiłeś, że ta ziemia to jest Twoja Matka i jej sprawy nie mogą Cię nie obchodzić i nie mogą Cię nie boleć, dlatego powierzam Ci problemy, abyś przyszedł jej z pomocą”. Święty Jan Paweł II otrzymał również tytuł Honorowego Przewodnika po Górach Świętokrzyskich. Wtedy też przypomniał nasze dziedzictwo chrześcijańskie: Wiślicę i Święty Krzyż. Mówiąc o Wiślicy przypomniał, że tutaj są najwcześniejsze ślady chrześcijaństwa w Polsce. Odnosząc się do Świętego Krzyża powiedział, że Papież jest właśnie przewodnikiem po drogach krzyża.

Na pamiątkę tamtego wydarzenia na lotnisku w Masłowie inicjuje Ksiądz Biskup spotkania z dziećmi niepełnosprawnymi. Jaki jest ich cel?

W różny sposób upamiętnia się doniosłe wydarzenia: stawia pomniki, wiesza tablice, pisze książki. Chcemy, aby po papieżu został jakiś ślad. Od dziesięciu lat budujemy taki pomnik z ludzkich serc organizując spotkanie integracyjne dla osób chorych i niepełnosprawnych. W inicjatywę, oprócz parafii i diecezjalnego duszpasterstwa chorych, włączył się Wojewódzki Dom Kultury, Kuratorium Oświaty oraz władze samorządowe.

Dlaczego właśnie taka forma upamiętnienia Jana Pawła II?

Papież był bardzo wrażliwy na bliźniego. On nauczał, że człowiek jest umiłowanym dzieckiem Bożym, dlatego kochał każdego bez wyjątku. Dziś świat lansuje piękno i bogactwo, ale wartość ukryta jest nie tylko w tym co zdrowe i piękne. Bóg kocha właśnie to, co jest słabe w oczach świata. Szacunek Jana Pawła II do ludzi chorych i cierpiących wszystkich ujmował. Zatrzymywał się przy nich, rozmawiał, przytulał, błogosławił ich. Widać było ogromną czułość Ojca Świętego. On widział, że cierpienie i choroba są wpisane w egzystencję ludzką, a człowiek chory potrzebuje wsparcia, pomocy i życzliwości.

Sam też dał świadectwo heroicznej walki z chorobą.

Ludzie różnie reagują na swój ból i cierpienie. Wielu się go wstydzi. Ojciec Święty nie wstydził się pokazać, jak bardzo cierpi. Przez to był autentyczny, i wielu osobom dawał świadectwo i umocnienie w walce z chorobą. Jan Paweł II cierpienia doświadczył od młodych lat. Będąc dzieckiem stracił matkę, potem brata, ojca i został całkiem sam. W podeszłym wieku, na oczach całego świata, zmagał się z chorobą, która odebrała mu wszystko, w tym sprawność fizyczną i mowę.

Co Księdza Biskupa szczególnie ujmowało w postawie Papieża Jana Pawła II?

On znał realizm życia, wartość każdego człowieka i miał ogromne zaufanie do Pana Boga. Ta jego postawa, ujawniła się już w pierwszej encyklice „Redemptor hominis” („Odkupiciel człowieka”). W niej wyjaśnił kim jest Bóg dla człowieka i kim jest człowiek. Ujmowało mnie jego podejście do ludzi. Jak wiele było w nim taktu i delikatności. On nie onieśmielał, on miał wielką wrażliwość na człowieka. Do niego przyjeżdżali ludzie z całego świata. Spotykali się z nim politycy, artyści, dziennikarze i zwykli ludzie z różnych krajów, wyznań, kultury. Oni do niego szli, ponieważ widzieli niezwykły obraz człowieczeństwa. Jan Paweł II, mówiąc o zagrożeniach, nieprawościach, złu całego świata, nigdy nie atakował człowieka. Pokazywał błędy, zagrożenia, niemoralność, ale robił to po to, aby uchronić człowieka przed tym wszystkim co go deprawuje i poniża. Tak właśnie realizował koncepcję personalistyczną człowieka, który jest najważniejszy w świecie stworzonym przez Pana Boga. W encyklice „Redemptor hominis” papież podkreślił, że człowiek, aby mógł spełnić się w swym bytowaniu na ziemi, musi dotknąć miłości, zasymilować ją i uczynić swoją. Jak to czynić pokazał nam Ojciec Święty swą postawą. On cały powierzył się Chrystusowi. Wiedział, że człowiek wtedy się zrealizuje, jeśli dotknie miłości Jezusa Chrystusa. On przyjął miłość Chrystusa i z nią szedł do każdego człowieka.

W gabinecie Księdza Biskupa wisi portret z Janem Pawłem II oraz błogosławieństwo z okazji rocznicy kapłaństwa. Jak Ksiądz Biskup wspomina spotkania z Janem Pawłem II?

Z Papieżem spotykałem się wielokrotnie. Podczas audiencji generalnych, Eucharystii oraz specjalnych spotkań. To zdjęcie w moim gabinecie jest z 1998 roku, kiedy pojechałem podziękować za mianowanie mnie biskupem. Ujmowała mnie również jego pokora, umiejętność słuchania drugiego człowieka i wielka nadzieja. Kiedy w 2003 roku ukazała się adhortacja „Ecclesia in Europa” („Kościół w Europie”), pomyślałem sobie, skąd papież czerpie taką nadzieję, przecież zna realia życia? On pisał w niej o wielkiej szansie i nadziei dla Europy. Jego postawa wypływała z wiary i głębokiego kontaktu z Jezusem, który zyskiwał przez modlitwę. Ale był w tym wszystkim skromny i pokorny. Wzbudzała podziw również jego organizacja życia prywatnego, ponieważ mając tak wiele obowiązków znajdował czas na modlitwę. Pamiętamy tą wyjątkową transmisję telewizyjną z modlitwy Ojca Świętego na Wawelu. Przez pół godziny panowała cisza, a On się modlił. On wszystko czerpał z relacji z Chrystusem: siły, nadzieję, wiarę, miłość do ostatniej chwili swego życia. Widać więc, jak wielką wartość dla egzystencji człowieka ma religia. Ona może być skarbem w kształtowaniu siebie, rozumieniu celu swego życia. Jan Paweł II był obrazem takiego życia i takiej wartości.

Na koniec powróćmy jeszcze do spotkań osób niepełnosprawnych na lotnisku w Masłowie, które odbywają się co roku 3 czerwca na pamiątkę wizyty Jana Pawła II na ziemi świętokrzyskiej.

Pomnik z serc ludzi chorych i cierpiących, którzy byli szczególnie umiłowani przez Ojca Świętego, budujemy już od dziesięciu lat. W tym roku, z okazji 25 rocznicy wizyty Papieża, staraniem gminy Masłów będzie również odsłonięty pomnik Ojca Świętego. Uroczystości rozpoczną się o godz. 10. Później będzie Eucharystia, a po niej część artystyczna oraz poczęstunek. Zapraszam wszystkich na wspólną modlitwę do Masłowa: zdrowych i chorych. Wchodząc w relację z drugim człowiekiem, sami się uwrażliwiamy.

Dziękuję za rozmowę.

Katarzyna Bernat

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO