Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Byłemu prezesowi Korony grozi do 8 lat więzienia

środa, 31 grudnia 2014 12:30 / Autor: Maciej
Byłemu prezesowi Korony grozi do 8 lat więzienia
Fot. www.korona-kielce.pl/Patryk Ptak
Byłemu prezesowi Korony grozi do 8 lat więzienia
Fot. www.korona-kielce.pl/Patryk Ptak
Maciej
Maciej

Tomasz Ch. oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy i oszustwo, w wyniku których miał wyprowadzić z klubu łącznie ponad 200 tysięcy złotych. We wtorek prokuratura Kielce-Wschód skierowała przeciwko byłemu prezesowi spółki Korona S.A. akt oskarżenia.

Pierwszy zarzut dotyczy przywłaszczenia 180 tys. zł, jakiego były sternik klubu miał dopuścić się między grudniem 2013 roku, a końcówką 2014. – Po raz pierwszy wymieniana jest kwota 30 tysięcy stanowiąca część wynagrodzenia Korony z tytułu zawartej umowy o świadczeniu usług reklamowych – wyjaśnia Beata Zielińska-Janaszek, szefowa prokuratury Kielce-Wschód.

Z kolei pozostałe 150 tys. zł Tomasz Ch. miał otrzymać w ramach środków przekazywanych na inwestycje związane z pozyskaniem sponsora dla Korony.

Ponadto prokuratura wskazuje na oszustwo na szkodę Korony S.A. Tym razem byłemu prezesowi zarzuca się wyprowadzenie z klubu ponad 21 tys. zł. Do przestępstwa miało dojść między 2011, a 2013 rokiem.

Chodzi o trzy zdarzenia. W każdym z nich udział brała firma obsługująca Koronę w zakresie public relations. Firma należąca do Moniki K. otrzymała od byłego prezesa klubu zlecenia na opracowanie folderu reklamowego na kwotę 4305 zł, opracowanie merytoryczne i graficzne oferty dla sponsora strategicznego, oraz zorganizowanie wystawy historycznej z okazji 40-lecia klubu (za oba zlecenia każdorazowo wystawiana była faktura na kwotę 8610 zł).

– Mechanizm polegał na tym, że firma realizowała te trzy zdarzenia uzyskując środki od Korony S.A., a następnie właścicielka tej firmy była zobowiązana pieniądze zwracać byłemu prezesowi Tomaszowi Ch. – informuje Beata Zielińska-Janaszek. Szefowa prokuratury dodaje, że realizacje świadczeń mogły być wykonane w ramach obowiązującej umowy, z tytułu której firma PR otrzymywała stałe wynagrodzenie miesięczne.

Były prezes nie przyznaje się do popełnienia stawianych mu zarzutów. Złożył wyjaśnienia, które kwestionują ustalenia śledczych.

Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Kielcach. Za zarzucane przestępstwa Tomaszowi Ch. grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO