CBA bierze pod lupę kieleckie przystanki

- Otrzymaliśmy pismo z Centralnego Biura Antykorupcyjnego, że stawią się u nas funkcjonariusze, którzy będą zainteresowani  dokumentacją związanym z postępowaniem przetargowych. Chodzi o przetarg na przystanki małe, średnie  i duże, a także o przetarg na zaprojektowanie tych obiektów – mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.

Funkcjonariusze CBA nie przekazali informacji jaki jest powód kontroli. - CBA ma absolutne prawo, żeby tego typu dokumentów żądać, a my mamy obowiązek je udostępnić. Sądzę, że może mieć to związek z tym, że ten kontrakt został nadmiernie medialnie rozdmuchany. Kontrole nie są dla nas niczym nowym. Jesteśmy kontrolowani przez Najwyższa Izbę Kontroli, Polską Agencje Przedsiębiorczości, Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Jednak żadne kontrole nie wykazały istotnych nieprawidłowości. – tłumaczy Skrzydło.

Postępowanie przetargowe w sprawie przebudowy przystanków były także kontrolowane przez Urząd Zamówień Publicznych. – Przypomnę, że w przetargu Miejski Zarząd Dróg wybrał ofertę firmy Strabag. Z tą decyzją nie zgodził się Urząd Zamówień Publicznych i ostatecznie zmienił wynik i zmienił wynik przetargu w świetle, którego wykonawcą jest firma Betonox Construction - dodaje rzecznik MZD.

W ramach unijnej inwestycji wartej 32 miliony złotych w przebudowie jest 81 przystanków.