MIASTO
Czy blok zastąpi parking dla mieszkańców?


Mieszkańcy kilku bloków przy ulicy Bema w Kielcach sprzeciwiają się likwidacji ogólnodostępnego parkingu. Obawiają się, że na dotychczasowych miejscach postojowych, zlokalizowanych przy skrzyżowaniu z ulicą Kosynierów, może powstać blok mieszkalny.
Z prośbą o interwencję zwrócili się do radnego Piotra Kisiela z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który złożył w tej sprawie interpelację do władz miasta.
– Parking w tym miejscu jest niezbędny mieszkańcom do codziennego funkcjonowania. Jeżeli chodzi o miejsca parkingowe, to na terenie całego miasta mamy ich deficyt. Z informacji, jakie otrzymali mieszkańcy, wynika, że parking ma zostać zlikwidowany, a na jego miejscu powstanie blok, co budzi duży niepokój – wyjaśnia radny.
W interpelacji możemy przeczytać, że parking przy ulicy Bema, mogący pomieścić 30 samochodów, powstał w 2018 roku przy udziale pieniędzy z budżetu miasta, a jego likwidacja może w znaczący sposób zwiększyć deficyt miejsc postojowych w okolicy.
Ponadto radny podkreśla, że zaniepokojenie mieszkańców budzi również fakt, iż planuje się przeznaczyć teren parkingu pod kolejną inwestycję deweloperską. Mieszkańcy argumentują, że decyzje władz miasta coraz częściej prowadzą do wypierania infrastruktury publicznej na rzecz zabudowy komercyjnej.
W opinii radnego mieszkańcy sprzeciwiają się likwidacji parkingu, ponieważ obawiają się utraty przestrzeni wspólnej i dalszego pogorszenia jakości życia na osiedlu. Piotr Kisiel zaapelował do prezydent Agaty Wojdy o wyjaśnienie tej kwestii.








