Czy Maciej Obara wróci na stanowisko dyrektora Muzeum Zabawek i Zabawy? Chcą tego pracownicy

Maciej Obara był dyrektorem Muzeum Zabawek i Zabawy od 2011 roku. Miał kontrakt do końca listopada ubiegłego roku, ale nic nie wskazywało na to, że nie zostanie przedłużony i na stanowisku, które zajmował, zajdą jakieś zmiany. Jednak na początku grudnia władze miasta ogłosiły konkurs na nowego dyrektora.

- Wraz z końcem listopada zakończyła się obecna kadencja poprzedniego dyrektora Macieja Obary, w związku z tym rozpoisaliśmy konkurs. Zgłosiły się do niego dwie osoby, ale żadna nie przekonała do siebie komisji rekrutacyjnej - mówi Tomasz Porębski, rzecznik prasowy prezydenta Kielc.

Na stanowisko, bez konkursu, została powołana dotychczasowa zastępca dyrektora Anna Tyszewicz-Obara. - W związku z tym ze względu na dobro funkcjonowania tej jednostki i jej dalszy rozwój, prezydent Bogdan Wenta podjął decyzję, żeby osoba pełniącą obowiązki dyrektora tej placówki została Anna Tyszewicz-Obara. Jest to pani, która pracuje od wielu lat w tym muzeum, zna jego specyfikę, w związku z tym prezydent dal jej szansę i chce zaobserwować, jak będzie radziła sobie w roli osoby administrującej tą placówką - tłumaczy Porębski.

Z decyzją prezydenta dotyczącą Macieja Obary nie zgadzają się pracownicy Muzeum Zabawek i Zabawy, którzy napisali do władz miasta prośbę o przedłużenie mu kontraktu. "Obejmując stanowisko dyrektora w 2011 roku pan Maciej Obara zastał jednostkę w słabej kondycji organizacyjnej, która znalazła potwierdzenie w zarzutach audytu. Dzięki wprowadzonej reorganizacji udało mu się stworzyć na nowo instytucję, w której sprawy kadrowe, księgowe, administracyjne oraz dotyczące gromadzenia i konserwacji zbiorów są prowadzone prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi przepisami, co potwierdzają zeszłoroczne wyniki kontroli. W ciągu kilku lat zarządzania dyrektor umocnił pozycję Muzeum, które na mapie atrakcji regionu świętokrzyskiego jest jedną z najchętniej odwiedzanych instytucji kultury" - czytamy w piśmie adresowanym do prezydenta Wenty.

Pracownicy tłumaczą także, że były dyrektor posiada wiedzę i doświadczenie niezbędne do kierowania jednostką. "Dał sie poznać jako sprawiedliwy i obiektywny przełożony darzący zaufaniem swoich pracowników, nigdy nikogo nie dyskryminując. Cechująca go wysoka kultura osobista i opanowanie, niejednokrotnie pozwalały rozwiązywać sporne kwestie. Jest dyrektorem motywującym i wspierającym poszerzanie kwalifikacji zawodowych pracowników" - dodają.

Pracownicy podkreślają, że ich zadaniem najlepiej na to stanowisko nadaje się Maciej Obara. - My jako wieloletni pracownicy mamy obraz tego, co zastał dyrektor i co udało mu się zrealizować i nie widzimy powodów, dla których miałby przestać realizować swoją misję. Jest on człowiekiem, który stawia na rozwój, popiera dobre pomysły i pomaga w ich realizacji, a jeżeli jakiś pomysł mu się nie podoba, prowadzi rozmowy, żeby go ulepszyć i wdrożyć w życie. Stawia na dobrą pracę i na jakość - zaznacza Kamil Bukowski z Muzeum Laurensa Hammonda, które jest oddziałem Muzeum Zabawek i Zabawy.