Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Gdzie mój bagaż?

piątek, 13 czerwca 2014 15:10 / Autor: Robert Majchrzyk
Gdzie mój bagaż?
Gdzie mój bagaż?
Robert Majchrzyk
Robert Majchrzyk

Już niedługo powitamy lato, wakacje też już za pasem. Wszyscy Polacy ruszą w cztery strony świata na urlop. Jedni samochodem, inni statkiem, jeszcze inni autobusem i pociągiem. Każda jednak podróż powinna być bezpieczna. Jak zadbać o swój bagaż i dobytek podczas wakacyjnych wojaży? Na co zwrócić uwagę?

 

„Wsiąść do pociągu byle jakiego,

nie dbać o bagaż nie dbać o bilet…”

 

Tak śpiewa, w jednej z piosenek Maryla Rodowicz. Niekoniecznie jednak te słowa należy brać sobie do serca. Byle jaki pociąg zawiezie nas byle gdzie, a nie tam gdzie chcemy. Nie dbając o bilet zapłacimy karę, za jazdę na gapę, a o bagaż trzeba zadbać, aby nie zaczynać urlopu od niemiłego akcentu, jakim jest jego kradzież, czy zguba.

- Jadąc autobusem, busem czy pociągiem musimy mieć dystans do współpodróżujących i kontaktów z nimi. Nie możemy ufać nowo poznanym osobom. Absolutnie niedopuszczalne jest poniewieranie wartościowych rzeczy, typu portfel, karty bankomatowe czy dokumenty po siedzeniach przedziału czy autobusowego siedzenia. Modne i często widywane są takie saszetki i zawieszki na szyje, w których to podróżni przechowują swój dobytek i dokumenty. To bardzo dobre wyjście – mówi starszy sierżant Andrzej Baran z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach

Tego typu zabezpieczenie i ostrożność nie zwalnia nas z obserwacji i zaniechania dbania o nasze bezpieczeństwo. Żadne zabiegi nie dadzą nam pewności, że złodziej nie okaże się sprytniejszy. Ich pomysłowość nie zna granic. Często poprzez „przyjemną rozmowę” usypiają naszą czujność

- Właściwie zrobią wszystko co można, a nawet to czego nie można, żeby wejść w posiadanie naszych dóbr osobistych i finansowych. Spróbują się zaprzyjaźnić, będą monitorować sytuację czy przypadkiem nie zasnęliśmy, aby wykorzystać okazję. Musimy mieć to na uwadze, dlatego odradzam zdradzanie jakichkolwiek informacji o miejscu przechowywania cennych rzeczy. Nie dajmy szansy złodziejom, na wyrwanie odpowiedniego bagażu na peronie. Nie dajmy satysfakcji złodziejom i interweniujmy w sytuacji zagrożenia - kontynuuje starszy sierżant Andrzej Baran

Zdradzanie sekretów, adresu zamieszkania czy niektórych numerów jest największym błędem, który wykorzystają przestępcy. Nasze opuszczone mieszkanie może stać się prawdziwym polem do popisu dla złodzieja, który chętnie zbierze łatwe żniwa. To sygnał do łatwego wejścia w posiadanie naszych dóbr. Podróżując z dziećmi, naszą uwagę na bezpieczeństwo musimy włączyć podwójnie.

- Pilnujmy naszych podopiecznych, aby nie doszło do zagubienia. Niedopuszczalne jest rozkojarzenie na peronach, dworcach podczas oczekiwania na jakikolwiek środek transportu. Bagaże miejmy blisko siebie, a dzieci w zasięgu swojego wzroku. Wytłumaczmy im również podstawowe warunki bezpieczeństwa i pokażmy, do którego punktu mogą się zgłosić, kiedy się zagubią - dodał starszy sierżant Andrzej Baran

Angielskie powiedzenie mówi Mój dom jest moją twierdzą. Skoro tak, to warto zadbać o odpowiednich jego strażników, najlepszymi okazują się zazwyczaj sąsiedzi.

- Przekażmy sąsiadowi, że wyjeżdżamy, poinformujmy go o terminie naszego wyjazdu i przyjazdu. Często to sąsiad jest najskuteczniejszym alarmem w sytuacjach awaryjnych. Zwróćmy się do sąsiada z prośbą o zaglądanie do mieszkania, nie tylko w celu podlania kwiatów. Przy okazji niech włączy światło, żeby potencjalni przestępcy wiedzieli, że nasze mieszkanie należy omijać szerokim łukiem, bo ktoś w nim jest - radzi starszy sierżant Andrzej Baran

Przed wyjazdem, w domu, najlepiej odłączyć wszelkie urządzenia elektryczne, pozakręcać zawory wodne i gazowe. Niezbyt trafnym pomysłem będzie pozostawianie w domu cennego dobytku, zwłaszcza na wierzchu, takie zachowanie mogą wykorzystać przestępcy, a nasz dobytek może stać się ich łatwym łupem.

Bo wakacje są po to, aby odpoczywać i nie martwić się niczym, tak jak śpiewa Pan Ryszard Rynkowski...

„Nic nie robić, leżeć w trawie,

liczyć chmury,

leniuchować, bumelować gdzie się da,

dobry Panie pozwól nam...”

A więc niech dobry Pan pozwoli nam, odpoczywać, bumelować, leniuchować i leżeć w trawie i nie martwić się niczym…

 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO