Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

MOPR podsumował pomoc bezdomnym w okresie zimowym. „Było ciężko”

czwartek, 06 maja 2021 17:27 / Autor: Weronika Karyś
MOPR podsumował pomoc bezdomnym w okresie zimowym. „Było ciężko”
MOPR podsumował pomoc bezdomnym w okresie zimowym. „Było ciężko”
Weronika Karyś
Weronika Karyś

Miejski Ośrodek Pomocy rodzinie od lat współpracuje z osobami znajdującymi się w trudnej sytuacji życiowej. Wsparciem obejmuje między innymi bezdomnych, dla których największym wrogiem jest mróz. Toteż wraz z nadejściem zimy w placówkach należących do MOPRu robi się naprawdę tłoczno.

MOPR pomaga bezdomnym na różne sposoby. Przede wszystkim wspiera ich finansowo, ale również materialnie, zapewniając takie rzeczy jak odpowiednie ubranie czy obuwie. Osoby znajdujące się w kryzysowej sytuacji, mogą liczyć na wsparcie Ośrodka Interwencyjno-Terapeutycznego.

- Do tego ośrodka trafiają ludzie w stanie nietrzeźwości, w sytuacjach mogących zagrażać ich zdrowiu lub życiu, zarówno bezdomni jak i posiadający miejsce zamieszkania. Podczas pobytu w Punkcie Pomocy Doraźnej ich stan zdrowia monitorują ratownicy medyczni i opiekunowie. W czasie zimy przyjęliśmy tutaj 1 656 osób – informuje Magdalena Gościniewicz, dyrektor MOPR w Kielcach.

Od niedawna osoby bezdomne mogą również korzystać z interwencyjnego miejsca schronienia, jakim jest nowo wybudowana ogrzewalnia. Placówka działa codziennie w godzinach 18-8 i każdej nocy zapewnia dach nad głową dla minimum 25 osób.

- W godzinach 8-18 budynek pełni z kolei funkcję świetlicy. Serwujemy w nim ciepłe posiłki, śniadania oraz kolacje - od października do marca z tej opcji skorzystało w sumie 3 529 osób. Oferujemy również możliwość wykonania podstawowych zabiegów higienicznych, prania oraz dezynfekcji odzieży. Na miejscu są także ratownicy medyczni oraz terapeuci, którzy służą pomocą – opowiada Gościniewicz.

Okazuje się, że tegoroczna zima nie należała do najłatwiejszych, bo choć nie było wielkich mrozów, na horyzoncie pojawił się inny wróg – koronawirus.

- W porównaniu do lat ubiegłych ta zima była cięższa. Musieliśmy być bardzo ostrożni, bo przyjeżdżały do nas osoby, które na przykład bardzo gorączkowały. Każdą trzeba było przebadać, udzielić należytej pomocy. Na szczęście wszystko szło sprawnie, mogliśmy odpowiednio i szybko reagować – dodaje.

W okresie zimowym pracownicy MOPR prowadzili również nocny monitoring miejsc niemieszkalnych: pustostanów, altan śmietnikowych czy ogródków działkowych. Sprawdzali miejsca szczególnie niebezpieczne, oddalone od centrum, grożące zawaleniem, w których mogą przebywać osoby bezdomne. W sumie przeprowadzili 72 nocne interwencje.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO