MIASTO
Oddaliśmy cześć powstańcom


Punktualnie o godzinie 17 zamilkliśmy na moment. Przez chwilę tylko syreny wyły a potem usłyszeliśmy mowy pochwalne i salwę honorową. To wszystko w hołdzie walczącym za wolność w czasie Powstania Warszawskiego.
Minęło 70 lat od momentu wybuchu Powstania Warszawskiego. Tak naprawdę, to była walka o cały kraj i jego wolność, nie tylko o stolicę. Bitwa ta niosła nieśmiertelne przesłanie moralne. - Są rzeczy ważniejsze niż życie. Wśród nich znajduje się między innymi służba w imię wolności i niepodległości. Powstańcy walczyli o wolność swoją jak i przyszłych pokoleń. Co byłoby gdyby nasz opór został zabity i gdybyśmy nie podjęli walki? Czy byłby rok '56, '70, '76 i inne daty, które w końcu przyniosły wyzwolenie? - pyta Dorota Koczwańska – Kalita z krakowskiej delegatury IPN.
Jak co roku podczas uroczystości rocznicowych mogliśmy zobaczyć krótką rekonstrukcję wydarzeń z historii. W tym roku głównymi bohaterkami były dwie bardzo młode kobiety, które już na początku udowodniły swoje wielkie poświęcenie. Scenka przedstawiała szturm 2 Kompanii ze zgrupowania Krybara na budynki Uniwersytetu Warszawskiego. - Powstańcy zalegli pod ogniem Niemców. Nikt nie chciał wyjść na ulicę, aby ściągnąć dwóch rannych Polaków. Odważyły się dwie dziewczyny. We wspomnieniach walczących znajdujemy wzmiankę mówiącą, że w momencie, gdy one wybiegły po kolegów Niemcy przestali strzelać... To niemożliwe, żeby 30 sztuk broni nagle się popsuło. Prawdopodobnie byli zszokowani. Nie wiadomo, jak nazwali to zachowanie. Szaleństwem? - opowiada Dionizy Krawczyński ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”.
Już na sam koniec części oficjalnej delegacje między innymi władz, polityków, straży, wojska złożyły kwiaty pod pomnikiem na Skwerze Harcerskim. Potem przeniesliśmy się do Parku Miejskiego, gdzie odbyło się 27. Pieśniobranie, podczas którego odśpiewane zostały pieśni powstańcze.
Kliknij i zobacz naszą obszerną fotorelację z tego wydarzenia!








