Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Pożegnanie twórcy „Kubusia”

czwartek, 19 lutego 2015 15:01 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Pożegnanie twórcy „Kubusia”
Pożegnanie twórcy „Kubusia”
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

W poniedziałek odbędzie się pogrzeb Stefana Karskiego, twórcy i pierwszego dyrektora Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach w latach: 1955-73. Karski był także reżyserem, aktorem, autorem sztuk i adaptacji scenicznych, pedagogiem, społecznikiem. Artysta miał 96 lat. Msza Święta Żałobna odprawiona zostanie 23 lutego o godz. 12.00 w Bazylice Katedralnej. Po mszy kondukt żałobny wyruszy na Cmentarz Stary w Kielcach.

Stefan Karski był jednym z tych, o których bez wahania powiedzieć można: Patriota. Walczył w Powstaniu Warszawskim i partyzantce, przebywał w hitlerowskich i stalinowskich obozach zagłady, a w czasie pokoju służył Ojczyźnie. Po zakończeniu wojny studiował germanistykę i anglistykę na Uniwersytecie Poznańskim. W tym czasie do głosu doszły jego zainteresowania teatrem. Po studiach zamieszkał w Kielcach. Tutaj w 1955 roku założył Teatr Lalki i Aktora „Kubuś”, którego został pierwszym dyrektorem i kierownikiem artystycznym. Stefan Karski był reżyserem 44 inscenizacji, a więc zdecydowanej większości sztuk wystawionych w tamtym czasie.

Reżyserował przede wszystkim bajki dla dzieci m.in. niezapomniane: „Zając Chwalipięta” S. Michałkowa (na inaugurację działalności teatru), „Kichuś Majstra Lepigliny” M. Karwatowej, „Przygody Tomcia Palucha” J. Zaborowskiego, „Kozalinka” A. Tomasovej, „Awantura w teatrze lalek” E. Borysowej, „Zaklęty Kaczor” M. Kann, „Baśń o pięknej Parysadzie” B. Leśmiana.

Ale w jego dorobku reżyserskim były też propozycje dla młodzieży i dorosłych m.in. „Syzyfowe prace” wg S. Żeromskiego, „Mistrz Pathelin” w oprac. A. Polewki, „Kamienie rzucone na szaniec” K. K. Baczyńskiego czy „Mąż i żona” A. Fredry.

W 1973 roku zrezygnował z dyrektorowania, bo poczuł, że „Kubuś” potrzebuje nowych pomysłów i nowych osób. Po odejściu z teatru zajął się nauczaniem języków i działalnością społeczną.

Stefan Karski był przy narodzinach „Kubusia”, a potem kształtował go podczas jego dzieciństwa. Nadszedł czas, że odszedł z teatru, ale nigdy go nie opuścił. Sercem i duchem zawsze był z nami. Nie ingerował w życie dorosłego „Kubusia”, ale z troską śledził jego dalszą drogę. Jak kochający i mądry ojciec (nawet w okresie, kiedy był już bardzo schorowany i w sędziwym wieku) zawsze był blisko, gotowy do pomocy, czekający na wezwanie.

Zmieniały się czasy i ludzie pracujący w teatrze. Następne pokolenia przekazywały sobie pałeczkę w długiej i trudnej sztafecie kierowania „Kubusiem” oraz pracy dla niego. Każda zmiana wnosiła w rozwój teatru coś innego, ważnego. Ale na kolejnych jubileuszach „Kubusia” zawsze najdłużej i najgłośniej oklaskiwany był Stefan Karski – człowiek, który tę sztafetę rozpoczął, od którego wszystko się zaczęło. Człowiek, który uwierzył, że Kielce zasługują na teatr z prawdziwego zdarzenia.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO