Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

"Przegraliśmy jak juniorzy" - czerwony mecz dla Pogoni

sobota, 26 października 2013 21:39 / Autor: Mateusz Żelazny
"Przegraliśmy jak juniorzy" - czerwony mecz dla Pogoni
"Przegraliśmy jak juniorzy" - czerwony mecz dla Pogoni
Mateusz Żelazny
Mateusz Żelazny

Mecz 13 kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy miał dla Korony kilka podtekstów. Na pierwszym planie, pojawiła się, chęć podtrzymania trwającej już cztery spotkania passy bez porażki.  Na drugim, znacznie szerszym, rysowały się postaci pięciu związanych z Koroną osób, stojących tym razem  po drugiej stronie barykady.

Spośród nich najwięcej do udowodnienia miał młody pomocnik, Jakub Bąk. Piłkarz mógł czuć się rozgoryczony sposobem w jaki rozstał się z kielecką ekipą. Chciał udowodnić, że niesłusznie o nim zapomniano przy rozdzielaniu nowych kontraktów. Bąk spotkanie rozpoczął jednak na ławce rezerwowych. Jego koledzy desygnowani do gry w pierwszej jedenastce, co prawda prowadzili grę, ale niewiele z tego wynikało. Zakopana na własnej połowie Korona, raz po raz, groźnie kontrowała. W 40. minucie Wojciech Golla faulował, wychodzącego na czystą pozycję Pyłypczuka, za co został usunięty z boiska. Summa summarum pierwsza połowa była jednak dość słabym, bezbramkowym widowiskiem. Prawdziwe emocje miały przyjść dopiero po przerwie. Wtedy to, za bezbarwnego Ediego, na boisku pojawił się właśnie Bąk. Zanim jednak były koroniarz odmienił losy gry, Pogoń straciła bramkę. Trzecie podejście Kiełba do siatki portowców zakończyło się skukcesem. Wydawało sie, że grająca w przewadze Korona bez trudu dowiezie zwycięstwo do końca. Nic bardziej mylnego. Nieodpowiedzialne zachowanie całej drużyny, zakończone faulem Dejmka w polu karnym, dało Pogoni wyrównująca bramkę zarazem wyrównanie sił. W tym momencie mecz totalnie się otworzył i zaczął przypominać jazdę kolejką górską. Na bramkę Jakuba Bąka, odpowiedział, będacy ostatnio w ogniu krytyki, Malarczyk. Za chwilę jednak kolejnego gola dołożył, świetny tego popołudnia, Bąk, i mimo ogromnych emocji trwających do końca meczu, zemsta byłego gracza Korony stała się faktem. Był moment kiedy Pogoń mieliśmy podaną jak na talerzu, słusznie więc Małkowski mówił po meczu, że Korona przegrała po juniorsku.

Korona wciąż plasuje się w dolnej części tabeli z dorobkiem 12 punktów. Natępne spotkanie rozegra na Arenie Kielc. 30 października o 18, przeciwnikiem kielczan będzie chorzowski Ruch.

Pogoń Szczecin 3-2 Korona Kielce
Takafumi Akahoshi 59 (k), Jakub Bąk 73, 78 - Jacek Kiełb 51, Piotr Malarczyk 76

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO