MIASTO
Radni chcą budowy wschodniej obwodnicy Kielc


Podczas wczorajszej (8 maja) sesji Rady Miasta, rajcy jednogłośnie przyjęli rezolucję z apelem do władz państwowych o budowę wschodniej obwodnicy Kielc. Inwestycja miałaby „wypchnąć” część ruchu tranzytowego poza granice miasta, odciążając przy tym centrum.
Autorami projektu byli radni Koalicji Obywatelskiej.
– Chcemy, by rząd wsparł Kielce i przejął inwestycję, którą pierwotnie miał realizować zarząd województwa świętokrzyskiego. Zabiegamy o wpisanie jej do programu budowy dróg krajowych. W tej sprawie byłem już, razem z prezydentem Syską, na posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury – wyjaśnia Michał Piasecki, przewodniczący klubu KO.
Głównym argumentem za budową obwodnicy – według autorów rezolucji – jest konieczność ograniczenia ruchu tranzytowego, zwłaszcza ciężarówek, w samych Kielcach. Przykładem ma być droga krajowa S73.
– Dziś jest notorycznie rozjeżdżana przez tiry. Trudno ją skutecznie wyremontować, bo nawet jeśli to zrobimy, to za dwa lata znów pojawią się koleiny. Ta trasa powinna być bardziej „miejska”: z buspasami, drogami rowerowymi i szpalerami drzew. Musimy wyprowadzić tiry z miasta – podkreśla Piasecki.
Choć rezolucja uzyskała jednogłośne poparcie, nie obyło się bez dyskusji. Opozycja wskazywała na nieścisłości w pierwotnym uzasadnieniu projektu.
– Sama idea jest słuszna, ale uzasadnienie ją rozmywa. Padają tam m.in. stwierdzenia, że zarząd województwa porzucił projekt budowy obwodnicy Brzezin i Radkowic – to nieprawda. Do 15 maja ma zostać ogłoszony przetarg na dokumentację projektową – mówiła Anna Jaworska-Dąbrowska, radna PiS.
Po wprowadzeniu poprawek zaproponowanych przez opozycję projekt został przyjęty jednogłośnie – 23 radnych głosowało „za”, dwóch było nieobecnych.








