Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Razem ważyły niecałe 5 kilogramów

czwartek, 12 marca 2015 17:01 / Autor: Robert Majchrzyk
Razem ważyły niecałe 5 kilogramów
Razem ważyły niecałe 5 kilogramów
Robert Majchrzyk
Robert Majchrzyk

Dla Państwa Marleny i Marka Kusaków z Mokrska w gminie Sobków 7 dzień lutego, będzie najszczęśliwszym dniem w życiu. Państwu Kusakom urodziły się trojaczki, dwaj synowie i jedna córeczka. Razem ważyły niecałe 5 kilogramów. Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego Andrzej Domański, Kazimierz Kotowski, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego oraz Bożentyna Pałka Koruba wojewoda Świętokrzyski złożyli gratulacje i wręczyli szczęśliwym rodzicom drobne upominki

Największy, Krystian ważył w chwili narodzin 1750 gramów, drugi był Kamil 1660 gramów, trzecia była Klaudia 1500 gramów. Razem ważyły 4910 gramów. Są wcześniakami, czy ciąża trojacza należy do trudnych?

- Taka ciąża, to zawsze ciąża wysokiego ryzyka. Trojaczki rodzą się raz na 6400 porodów. Ja od strony neonatologicznej czekałam na te dzieci, byliśmy gotowi w każdej chwili na poród i otoczenie opieka tych dzieci, a poród mógł nastąpić w każdej chwili, nawet w 28 tygodniu ciąży. Na szczęście urodziły się w 32 tygodniu i to już jest taki bezpieczny tydzień, w którym organizm dziecka jest na tyle przygotowany, że być może sobie samodzielnie poradzić. Pomimo wszystko mieliśmy przygotowane stanowiska intensywnej terapii - mówi Dr Grażyna Pazera, kierownik Oddziału Neonatologicznego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach

I już sobie radzą, ale na początku było ciężko... 

- Dzieci wymagały opieki medycznej, przy oddychaniu, przy żywieniu pozajelitowym. Po sześciu tygodniach pobytu na oddziale neonatologicznym, ze spokojnym sumieniem możemy je puścić do domu. Ważą już ponad dwa kilogramy każde. Mamy nadzieję, że będą się prawidłowo rozwijać i wszystko będzie w porządku - kontynuuje dr Grażyna Pazera

Największą nadzieję ma na to Pani Marlena Kusak, dla której dzień narodzin był wyjątkowy. Jak każda matka kocha swoje dzieciaki… wszystkie tak samo

- To jest już moja trzecia ciąża, ale pierwsza udana. I tak wszystkie dzieci mamy, za jednym zamachem. Krystian, Kamil i Klaudia, tak pomyśleliśmy i zdecydowaliśmy z mężem, że wszystkie dzieci będą miały imię na literę K. Bliźniaki to mi się kiedyś marzyły, ale trojaczki? To zupełne zaskoczenie, ale miłe - mówi Marlena Kusak

Pozytywnie zaskoczony był również mąż Pani Marleny, Marek Kusak, który jako ojciec nie posiada się z dumy. Jak każdy ojciec marzył o synu, trafiło się aż dwóch, a na dodatek córeczka

Szczęścia i radości nie ma końca, ale rodziców czeka teraz nie lada wyzwanie. Oprócz miłości, jaką musza otoczyć całą trójkę kochanych szkrabów, czeka ich opieka, ale czym byłby świat rodziców, bez kochanych dziadków… Swoją pomoc już zaoferowała chętnie Pani Grażyna Kania Mama, szczęśliwej mamy i teściowa szczęśliwego taty trojaczków, która na opiece i rozpieszczaniu wnuków zjadła już zęby

- Jestem niesamowicie szczęśliwą babcią. Mam już dwoje wnuków, ale jeden z nich chodzi już do przedszkola w Kielcach i ma pięć lat, a drugi dwa latka. teraz będę potrzebna moim wnuczkom trojaczkom. Przeprowadzam się, bo muszę im pomóc - mówi Grażyna Kania

Rodzicom serdecznie gratulujemy, życzymy samych wspaniałych chwil, dużo miłości, cierpliwości i zdrowia, tak dla nich, jak i przede wszystkim dla Krystianka, Kamilka i Klaudusi. Za tę miłość i trud włożony w wychowanie dzieciaki na pewno kiedyś się odwdzięczą

 

 

 

 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO