Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Trwa spór o drogę przy dolinie Silnicy

czwartek, 12 kwietnia 2018 17:56 / Autor: Piotr Natkaniec
Trwa spór o drogę przy dolinie Silnicy
Trwa spór o drogę przy dolinie Silnicy
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Nadal nie ma porozumienia w sprawie budowy drogi, która ma przebiegać przez ulicę Sabinówek, wzdłuż doliny Silnicy. Mieszkańcy sprzeciwiają się planom miasta, a urzędnicy mówią o ich egoistycznym podejściu.

Budowa drogi ma związek z powstaniem centrum handlowego "Plaza Park". Jego inwestorem jest kielecki deweloper Ryszard Grzyb. W tej sytuacji ratusz musiał zmienić plan zagospodarowania przestrzennego. Zakłada on nową ulicę biegnącą wzdłuż rzeki Silnicy, gdzie obecnie są tereny rekreacyjne. Ma ona ułatwić wyjazd na ul. Okrzei. - Chcemy stworzyć siatkę ulic w tym rejonie. Zamierzamy zlikwidować garaże, chowamy rury ciepłownicze pod ziemię i przebudujemy istniejącą drogę w normalnym standardzie - mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor Wydziału Rozwoju i Rewitalizacji w kieleckim ratuszu.

Jednak mieszkańcy wspólnoty z bloku przy ul. Sabinówek obawiają się, że po wybudowaniu drogi, ruch będzie znacznie większy niż obecnie. Argumentują to faktem, że ulica miałaby prowadzić no nowej galerii handlowo-usługowej oraz 17-piętrowych wieżowców, które są w planach na terenach dawnej bazy PKS. - To nie tylko sprawa mieszkańców tego jednego bloku, ale nas wszystkich. To przepiękny zielony teren ciągnący się do samej Kadzielni, z którego korzysta wielu ludzi zarówno młodych jak i starszych. Po pierwsze ingerencja w ten teren jest nieodwracalna, a po drugie, w czasach, gdy walczymy ze smogiem, każdy zielony skrawek jest na wagę złota - mówi Wojciech Niemczyk, jeden z mieszkańców ul. Sabinówek.

- Przebudowa tej drogi jest niezgodna z lokalnym prawem, ponieważ ten teren jest objęty ochroną krajobrazową. Niemożliwe jest wybudowanie drogi innej niż ciąg pieszo-rowerowy. Powstające centrum handlowo-usługowy będzie potrzebował około 1000 miejsc postojowych. W związku z tym ruch może się zwiększyć  o kilka tysięcy pojazdów dziennie na ulicach Zagnańska, Jesionowa i wewnętrznym układzie dróg, który miałby powstać - dodaje Daniel Chabrowski, jeden z protestujących.

Władze miasta są zdeterminowane, żeby wybudować drogę, zapewniając jednocześnie, że nie będzie ona utrudniać życia mieszkańcom. - W ciągu najbliższych lat powstanie tam nowa zabudowa mieszkaniowa, która spowoduje, że przybędzie mieszkańców. Taki idylliczny spokój jaki panuje teraz musi się zmienić, bo przybędzie mieszkańców. Ta droga służy na razie tylko jednej wspólnocie. Niestety jak są mieszkania i budynki to również musi być odpowiednia infrastruktura - argumentuje Hajdorowicz.

Spotkanie władz miasta z protestującymi mieszkańcami zaplanowano na piątek na Komisji Ładu Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami Rady Miasta.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO