Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Vive jedną nogą w Final Four LM!

sobota, 11 kwietnia 2015 18:38 / Autor: Piotr Michalec
Vive jedną nogą w Final Four LM!
Vive jedną nogą w Final Four LM!
Piotr Michalec
Piotr Michalec

W pierwszym meczu ¼ finału Ligi Mistrzów Vive Tauron Kielce wygrał w Skopje z Vardarem 22:20 (11:11). Rewanż za tydzień, w niedzielę w hali Legionów o 15:30.

 

Kielczanie źle zaczęli mecz z mistrzem Macedonii. Gorąca atmosfera w hali w Skopje chyba nieco zdeprymowała żółto-biało-niebieskich, którzy grali bardzo nerwowo w ataku. Pierwszą bramkę Mistrzowie Polski zdobyli dopiero w 6 minucie, gdy po kontrze do bramki trafił Michał Jurecki. Wcześniej gole dla gospodarzy zdobyli Dujszebajew i Karacić. Na 3:1 Vardar podwyższył po rzucie Rosjanina Gorboka. Gospopdarze mieli nawet szanse na kolejną bramkę, ale na szczęście jej nie wykorzystali. Za to świetnie spisał się Michał Jurecki strzelając kontaktowego gola. Kielczanie z każdą minutą opanowywali nerwy i grali coraz pewnej w huczącej od dopingu hali. W 10 minucie po skutecznie wykonanym karnym przez Karola Bieleckiego zrobiło się 4:3 dla Vardaru. Chwilę później 2-minutową karę otrzymał Jachlewski. Jednak kielczanie dobrze rozegrali ten fragment meczu. Jurecki przejął piłkę w obronie, wysłał w bój „jeden na jednego” Chrapkowskiego, a ten się nie pomylił (4:4). W 15 minucie po okresie, gdy żaden zespół nie mógł trafić do bramki w końcu niemoc przełamał Karacić. Gospodarze prowadzili 7:5. Wtedy po raz pierwszy na boisku pojawił się Tkaczyk i od razu trafił do siatki (7:6 dla Vardaru). 5 minut później goście po raz pierwszy wyszli na prowadzenie! Kolejną bramkę zdobył Grzegorz Tkaczyk i było 9:8 dla Vive. Niestety kolejne dwa trafienia zaliczyli zawodnicy Vardaru (10:9 dla Macedończyków). Szybko jednak odpowiedział Aguinagalde po podaniu Bunticia i był remis 10:10. Potem do siatki trafili jeszcze Traczyk (25 minuta 11:10 dla Vive) oraz Gorbok (11:11). W końcówce pierwszej połowy Vive miało szansę na objecie prowadzenia, ale Strlek przegrał pojedynek „sam na sam” z bramkarzem. Do przerwy było 11:11. Kielczanie rozegrali dobre 30 minut.

Po przerwie niestety dwa trafienia z rzędu padły łupem zawodników Vardaru (13:11 dla gospodarzy). Tymczasem Vive przez 10 minut nie mogło trafić do bramki. Gola strzelił dopiero po 10 minutach i 40 sekundach Tkaczyk. W tym okresie na szczęście świetnie w bramce Vive spisywał się Sego i gospodarze nie odskoczyli kielczanom na kilka bramek różnicy. Niestety w kolejnych 3 minutach strzelali tylko Macedończycy i na tablicy wyników zrobiło się 15:12. W 45 minucie z karnego gola zdobył Bielecki (15:13). Potem świetne dwie akcje przeprowadził Strlek i Vive wyrównało (15:15). Nadal kapitalnie w bramce spisywał się Sego. To było kluczem do ponownego objęcia prowadzenia przez żółto-biało-niebieskich. W 49 minucie gola na 16:15 dla Vive zdobył Bielecki. W kolejnych minutach mieliśmy „gol za gol”. W 52 minucie było 17:17. Wtedy potężną bombę posłał Jurecki! Vive prowadziło 18:17. Świetny okres gry cały czas miał Strlek (trafił na 19:18 dla Vive w 56 minucie). Koledze pozazdrościł drugi skrzydłowy z Chorwacji. Dwa kolejne trafienia zaliczył Cupić (21:19 dla kielczan). Ostatniego gola dla Vive zdobył skuteczny w drugiej połowie Strlek. Mecz zakończył się wygraną kielczan 22:20. O zwycięstwie zespołu Talanta Dujszebajewa zdecydowała bardzo dobra gra w ostatnich 15 minutach spotkania! Ostatni kwadrans Vive wygrało 10:5!

Vardar Skopje: Sterbik Capar, Angelov - Abutović, Brumen, Dibirov, Dujshebaev, Gorbok, Karacić, Lazarov, Marković, Pribak, Rastworcew, Sziszkarew, Stoilov, Terzić, Toskić

Vive Tauron: Sego, Szmal - Aguinagalde, Bielecki, Buntić, Chrapkowski, Cupić, Grabarczyk, Jachlewski, Jurecki, Musa, Reichmann, Rosiński, Strlek, Tkaczyk, Zorman

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO