Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Wiceprezydent Agata Wojda: Ogłaszamy abolicję śmieciową

środa, 19 maja 2021 20:34 / Autor: Weronika Karyś
Wiceprezydent Agata Wojda: Ogłaszamy abolicję śmieciową
Wiceprezydent Agata Wojda: Ogłaszamy abolicję śmieciową
Weronika Karyś
Weronika Karyś

Do końca sierpnia na terenie miasta obowiązuje abolicja śmieciowa. Oznacza to, że przez kolejne trzy miesiące kielczanie nie będą karani za kwestie związane z odpadami. To czas, w którym powinni jednak uaktualnić swoje deklaracje śmieciowe. Strażnicy ostrzegają, że od września nie będą pobłażliwi i zaczną stosować najwyższe możliwe mandaty.

- Prosimy kielczan, by do końca sierpnia przejrzeli swoje deklaracje śmieciowe, sprawdzili czy one są aktualne i jeśli to konieczne, złożyli nowe dokumenty – informuje wiceprezydent Agata Wojda. - Przypominam, że mieszkańcy domków jednorodzinnych robią to w Urzędzie Miasta, z kolei mieszkańcy budynków wielorodzinnych - za pośrednictwem zarządców nieruchomości, a także spółdzielni mieszkaniowych. To właśnie te instytucje są dla nas najważniejszymi partnerami w całym procesie – zaznacza.

Władze miasta chcą w ten sposób zachęcić kielczan do wnoszenia opłat za wywóz odpadów. Inicjatywa to przede wszystkim krok w stronę rozwiązania ogromnego problemu śmieciowego, pozwalająca na sprawdzenie szczelności systemu gospodarki odpadami.  

- W ratuszu, w różnych jednostkach i wydziałach znajduje się szereg informacji o mieszkańcach. Zderzenie ich z deklaracjami śmieciowymi pozwoli nam sprawdzić, czy są one poprawnie złożone. W tej chwili w systemie widnieje tylko 157 tysięcy takich dokumentów na ponad 180 tysięcy mieszkańców. Mamy świadomość, że system nie jest szczelny i pełny. Po rozmowach ze spółdzielniami mieszkaniowymi wiemy, że liczba osób składających deklaracje śmieciowe sukcesywnie spada. Te działania mają przypomnieć, że jest to obowiązkowe – mówi wiceprezydent.

Miasto zapewnia, że do sierpnia strażnicy będą wyrozumiale podchodzić do kwestii odpadów. - Kielczanie nie muszą mieć obaw. Prosimy ich, żeby te trzy miesiące były okresem weryfikacji. Jednak od września nasza postawa będzie zdecydowanie bardziej restrykcyjna.

W ubiegłym roku, w ramach środków publicznych, z miasta wywieziono ponad 500 ton odpadów. Z kolei w pierwszym kwartale bieżącego roku - aż 120. To ogromne liczby.

– Codziennie jesteśmy informowani o kolejnych nielegalnych wysypiskach. Na ich uprzątnięcie każdego roku wydajemy ponad dwieście tysięcy złotych. Te środki mogłyby zostać przeznaczone na coś zupełnie innego – stwierdza Aleksandra Woźniak-Czaplarska, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej i środowiska.

- Skala problemu jest porażająca. Tylko w tym roku, do końca kwietnia, strażnicy miejscy zrealizowali 1200 interwencji dotyczących zaśmiecania czyli tyle, ile podczas całego 2020 roku. Sytuacja powoli zaczyna przerastać możliwości przyjmowania odpadów przez Kielce. W związku z tym od września strażnicy nie będą pobłażliwi. Zaczniemy stosować najwyższe możliwe mandaty wynoszące 500 złotych – uczula komendant Renata Gruszczyńska.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO