Więzy i kajdany zrzucone - 96 lat wolności!

W chwili odzyskania przez Polskę niepodległości Jędrzej Moraczewski dał upust swoim emocjom opisując słowami nastroje wszystkich obywateli kraju nad Wisłą:

„Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Nie ma „ich”. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! Chaos? To nic. Będzie dobrze. Wszystko będzie, bo jesteśmy wolni od pijawek, złodziei, rabusiów, od czapki z bączkiem, będziemy sami sobą rządzili. (...) Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte doczekało. (...)”

Wiele powodów do radości

Dziś nie sposób wyrazić co znaczy zrzucić więzy i kajdany, bo dziś nie każdy wie co to niewola. Jednak powodów do radości, nawet tym, którzy o niewoli wiedzą niewiele, nie powinno zabraknąć 11 listopada. Dlaczego?

- Cieszmy się, bo jest to powód do radości, zachęcajmy tez innych do dzielenia się tym szczęściem. Sami w sobie postarajmy się znaleźć odrobinę radości i optymizmu, które zachwycały te 96 lat temu, wszystkich Polaków. Udało się, znowu jesteśmy na mapie Europy, po 123 latach niewoli, że zaczynamy budować swoje państwo, swoją obywatelskość, sąsiedztwo, że w końcu zaczynamy być razem - mówi Wojewoda Świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba

Bycie razem to nie tylko patrzenie sobie w oczy, ale patrzenie w tym samym kierunku. W tym przypadku chodzi o kierunek dobra i rozwoju naszego kraju. 11 dzień listopada, to doskonały dzień, aby o tym przypominać

- 96 lat, to dużo i mało. Czasem nawet okazuje się, że to zbyt mało, aby budować jedność, radość, aby budować szczęście obywateli. To jest ten dzień, w którym warto to przemyśleć i o tym pomyśleć. To tez wyraz naszego patriotyzmu. Patriotyzmu spokojnego, dobrego, nieagresywnego i budującego. Takiego, jakiego dziś potrzebujemy - kontynuuje Bożentyna Pałka-Koruba

Integracja pokoleń - świętujmy rodzinnie

Tak jak potrzebne jest i przypominanie młodszym pokoleniom, jak trudną mamy za sobą historię. Jak wiele sił, zdrowia i życia kosztowało, naszych rodaków sprzed lat, dążenie do tego, aby Polska znalazła swoje miejsce na europejskiej mapie. Warto więc uczestniczyć rodzinnie w uroczystościach

- 11 listopada, o godzinie 11:00, rozpoczynamy mszą świętą, potem maszerujemy na Plac Wolności i tam będą odbywać się uroczystości przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Po raz pierwszy w tym miejscu. Bedzie co oglądać, uroczysta odprawa, musztra paradna i obsługę, którą organizuje straż graniczna z Nowego Sącza. Pragnę przypomnieć, że składamy jeden wieniec, od wszystkich mieszkańców naszego województwa, firm, instytucji. Ten wieniec ma upamiętniać, tamtą radosną nowinę i kolejną rocznicę - zachęca Bożentyna Pałka-Koruba wojewoda świętokrzyski

O wolności na Placu Wolności

Nazwa placu, jak najbardziej koreluje z charakterem uroczystości, a właściwie z powodem tego świętowania i nie ma chyba lepszego miejsca, do przeprowadzenia obchodów, jak Plac Wolności. Tym bardziej, ze w tym roku wszystkim imprezom przyglądać się będzie marszałek Józef Piłsudski

Jędrzej Moraczewski określając odzyskanie niepodległości pisał iż: „Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte doczekało”. Tymi pokoleniami… piątym, szóstym, siódmym, dziesiątym są nasi dziadkowie, rodzice i my sami, teraz żyjący. Kolejne pokolenia dwudzieste, trzydzieste i czterdzieste, powinniśmy uczyć doceniać wartości patriotyczne, narodowe i moralne. Powinniśmy uczyć uzmysławiać im jak wielkie mają szczęście, że mogli urodzić się w wolnej Polsce.

Jeszcze Polska nie zginęła,
Kiedy my żyjemy.
Co nam obca przemoc wzięła,
Szablą odbierzemy.

Pamiętajmy o tym, a słowa hymnu weźmy sobie do serca... bo ojczyzna, jak matka, mamy ją tylko jedną…