MIASTO
Władze nękają właściciela klubu?


Na sesji Rady Miasta poruszony został temat zakazów rozkładania leżaków na trawie w parku czy organizowania w tym miejscu pikników. Skomentowana została także głośna interwencja straży miejskiej w klubie Bohomass Lab, przy którym jest prowadzone kino letnie.
Radna Agata Wojda stwierdziła, że postępowanie władz wobec właściciela działalności komercyjnej przy ul. Kapitulnej jest wręcz nękaniem przedsiębiorcy, który jest inicjatorem spotkań integrujących społeczność w przestrzeni miejskiej. Przytoczyła także sprawę ostatniego głośnego w całej Polsce śniadania na bruku. Uczestnikom tego pikniku zabroniono wstępu z kocami i leżakami na trawnik w parku.
Oburzenie skomentował prezydent Lubawski - Wszystko się zaczęło od tego, że klub Bohomass Lab bezprawnie wszedł na teren miasta, gdzie rozłożono leżaki i pito tam alkohol. To jest niezgodne z prawem – mówił prezydent Kielc. Wojciech Lubawski powoływał się także na skargi napływające od mieszkańców okolicznych kamienic. Kielczanie uskarżają się na hałas i skandaliczne zachowanie imprezowiczów.


![[FOTO] Studenci przejęli miasto!](/media/k2/items/cache/6804fa03479c87bfb8a946d63f26126d_L.jpg)




![[AKTUALIZACJA] Patrycja odnaleziona. Akcja policji odwołana](/media/k2/items/cache/63493e25b7af0981d0506ecfa0695e58_L.jpg)
