MIASTO
Korona podtrzyma dobrą passę?
Po przerwie na mecze reprezentacyjne piłkarze Korony Kielce wracają do gry. W wielkanocny poniedziałek zagrają z Górnikiem Łęczna. Wygrana w tym spotkaniu może ich przybliżyć do grupy mistrzowskiej T-Mobile Ekstraklasy.
Do końca rundy zasadniczej pozostało jedynie pięć kolejek, a fani „Złocisto-Krwistych” coraz częściej zamiast myśleć o utrzymaniu w lidze, liczą na awans do najlepszej ósemki. Są ku temu podstawy skoro Korona ostatni mecz przegrała 12 grudnia 2014 roku z Cracovią Kraków. Przez ponad cztery miesiące potrafiła m.in. zremisować z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław, a wygrać na wyjeździe z Jagiellonią Białystok i Piastem Gliwice.
{audio}Tarasiewicz o dobrej formie zespołu|Tarasiewicz o dobrej formie zespołu.mp3{/audio}
Korona zajmuje 12. miejsce w tabeli z 31 punktami na koncie. Do Górnika Łęczna, który jest 9. traci zaledwie punkt. Ewentualna wygrana w poniedziałkowym meczu pozwoli kielczanom przede wszystkim oddalić się od obecnych spadkowiczów.
{audio}Tarasiewicz o tłoku w tabeli|Tarasiewicztabela.mp3{/audio}
Tarasiewicz nie będzie mógł skorzystać z usług Pawła Golańskiego, którego najprawdopodobniej zastąpi na prawej stronie Piotr Malarczyk. Natomiast zespół Jurija Szatałowa będzie musiał radzić sobie bez Lukasa Bielaka i Tomislava Bozica. Goście w czasie dwutygodniowej przerwy zdążyli rozegrać sparing z litewskim FC Siauliai. Wygrali go pewnie 4:0. Bramki strzelali Patrik Mraz oraz dobrze znani kieleckim kibicom Grzegorz Bonin i Tomasz Nowak. Gola nie strzelił najskuteczniejszy w ekipie Górnika – Fedor Cernych. Reprezentant Litwy w tym sezonie trafiał do siatki rywali 9 razy, a ostatnio podpisał nowy kontrakt. Od czerwca ma zarabiać 23 tys. złotych. 23-latek już raz dał się we znaki defensywie z Kielc. To właśnie jego bramka dała zwycięstwo w ostatnim meczu tych drużyn.
W tym roku Korona jeszcze wygrała na Arenie Kielc, a beniaminek z Łęcznej wydaje się być idealnym przeciwnikiem do przełamania tej serii. Podopieczni Szatałowa w przeciągu całego sezonu zdobyli zaledwie 9 punktów na wyjazdach. W całej lidze gorzej na terenie rywali spisuje się jedynie Cracovia Kraków.
Spotkanie poprowadzi Tomasz Kwiatkowski. Arbiter z Warszawy dwukrotnie prowadził mecze Korony. Oba spotkania zakończyły się remisami 2:2, a Kwiatkowski rozdał w sumie 9 żółtych kartek i 2 czerwone.
Pojedynek rozpocznie się w wielkanocny poniedziałek o godzinie 13:00.