Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Kotka? Pieska? A może węża boa?

piątek, 03 lipca 2020 09:15 / Autor: Aleksandra Rękas
Kotka? Pieska? A może węża boa?
Kotka? Pieska? A może węża boa?
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

Sklepy  zoologiczne mają coraz bogatszą ofertę domowych pupili – obok znanych i lubianych chomików i świnek morskich kupimy też egzotyczne zwierzęta. Jak się okazuje te ostatnie mają wiele plusów - nie wymagają codziennych spacerów, nie uczulają, a żyją czasem dłużej niż właściciel.

Wybór nietypowych zwierząt może przyprawić o zawrót głowy. W sklepie zoologicznym Top Zoo w Galerii Korona, w ofercie między innymi jest boa constrictor imperator, zwany boa cesarskim.

Boa, pyton czy ptasznik?

- Wąż ma swoje specyficzne wymagania. Musi być trzymany w terrarium przekraczającym dwukrotną długość gada, w ściśle określonej temperaturze i wilgotności. Poluje z wysokości, więc będzie zadowolony gdy włożymy mu do terrarium na przykład korzenie. Najważniejszą kwestią jest zapewnienie boa odpowiedniej temperatury – wyjaśnia Karol Sobura, pracownik sklepu Top Zoo. Ale to nie wszystko. Boa constrictor imperator potrzebuje też odpowiedniego pożywienia.

- Jest mięsożerny - zjada ptaki, gryzonie, ewentualnie inne gady. Kupujemy więc w sklepie zoologicznym mrożone, specjalnie przygotowane zwierzęta, później podgrzewamy je do temperatury 36 stopni i podajemy wężowi. Warto pamiętać, że boa należy do gatunków zagrożonych wyginięciem. Posiadanie go łączy się zatem z koniecznością jego zarejestrowania w Urzędzie Miasta – mówi Karol Sobura.

Innym popularnym gatunkiem węża jest pyton królewski.

- Osiąga mniejsze rozmiary niż boa, ale poluje w podobny sposób. Oba gatunki mają bardzo zbliżone upodobania, z tym że pytony poruszają się tylko po ziemi. Klienci często decydują się też na węże zbożowe. Ten gatunek jest mniejszy, łatwiejszy w hodowli i nie ma dużych wymagań. Węże zbożowe są zdecydowanie bardziej wytrzymałe i dobrze odnajdą się w naszym klimacie.

A może pająk? Albo jaszczurka?

Kolejnymi nietypowymi pupilami są pająki ptaszniki.

- Jad tych zwierząt jest porównywalny z jadem pszczoły. Nie ma w sprzedaży pająków, które mogłyby zaszkodzić człowiekowi, chyba że mamy do czynienia z alergikiem. W przypadku ptaszników, ostrożność trzeba zachować zwłaszcza podczas karmienia. Są bardzo szybkie i zwinne, nieźle skaczą. W terrarium muszą mieć zapewnione podłoże torfowe, żeby mogły się zagrzebać, bo lubią kopać jamki. Należy utrzymywać im odpowiednią wilgotność i temperaturę i  karmić je drobnymi owadami – świerszczami, mącznikami – tłumaczy pracownik Top Zoo.

Królem jaszczurek jest natomiast kameleon jemeński.

- To największy kameleon dostępny w sprzedaży. Ma jednak duże wymagania odnośnie terrarium – dorosły osobnik potrzebuje przestrzeni wielkości szafy dwudrzwiowej. Może osiągać nawet 50 centymetrów długości. Kameleony lubią się wspinać i potrzebują promieniowania ultrafioletowego – wylicza Sobura.

Pająki, jaszczurki czy żółwie żyją o wiele dłużej niż ssaki i nie posiadają sierści, więc ryzyko alergii jest znikome.

- Rodzice kupujący zwierzę dla dziecka zadają zazwyczaj dwa pytania: ile pupil będzie żył i czy jest bezpieczny. Gady żyją zdecydowanie dłużej niż ssaki. Porównując natomiast przypadki ugryzienia przez chomika i przez węża czy jaszczurkę widzimy, że są to zwierzęta bardzo bezpieczne. Do tego dochodzi wygoda – dorosły wąż je nawet raz na miesiąc, dwa. Wyjazd na wakacje nie jest wówczas problemem, nie ma też konieczności codziennych spacerów.

Choć trudno wyobrazić sobie przyjaźń z wężem czy jaszczurką, jest dobra wiadomość: nawet gad przyzwyczaja się do swojego właściciela. Zła jest taka, że możemy mieć pewien kłopot z wytresowaniem węża tak by aportował, lub kameleona, by przyniósł nam kapcie. Ale to przecież szczegół.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO