Na rowerze z 4 promilami. Wpadł w ręce policji

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Solcu-Zdroju zauważyli jadący nieoświetlony rower, którym poruszał się 40-latek. Nie był to jednak jedyny problem mężczyzny. W policyjnym urządzeniu mierzącym poziom alkoholu, którego górna granica to 4 promile,  zabrakło skali pomiarowej. Po dojechaniu na komendę policji, gdzie przeprowadzono powtórne badanie okazało się, że rowerzysta ma w organizmie ponad 4,24 promila alkoholu.

Funkcjonariusze przekazali mężczyznę pod opiekę rodziny. Po wytrzeźwieniu ma odpowiedzieć za swój czyn. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi grzywna od 50 do 5 tysięcy złotych, zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne od pół roku do 3 lat, albo kara aresztu od 5 do 30 dni.

(źródło: KPP w Busku-Zdroju)