Paczka… której nikt nie zamawiał – nowa metoda oszustów

Trzy zawiadomienia brzmiały identycznie – chodziło niezamówione paczki pobraniowe. Sprawcy wysłali przesyłki na przypadkowe adresy, licząc na to, że ktoś... zapłaci za paczkę bez weryfikacji. I niestety... nie przeliczyli się.

– Za każdą paczkę należało dokonać opłaty w wysokości 199 złotych. Adresaci oraz członkowie rodziny przekonani, że paczka faktycznie jest do nich kierowana, dokonywali płatności przy odbiorze. Dopiero po otwarciu przesyłki okazywało się, że w środku znajdują się przedmioty o znikomej wartości, których nie zamawiał nikt z domowników – wyjaśnia kom. Ewelina Wrzesień z KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Policjanci apelują o ostrożność – w okresie przedświątecznych sprawunków łatwo stracić kontrolę nad tym co faktycznie zostało kupione. Zanim dokonamy opłaty, warto sprawdzić czy rzeczywiście zamawialiśmy daną przesyłkę.