Rak prostaty coraz większym wyzwaniem. Rośnie liczba chorych i koszty leczenia

W ubiegłym roku z nowotworem gruczołu krokowego zmagało się ponad 8400 mężczyzn. Dla porównania w 2020 – 5 500 osób.

– Mężczyźni wciąż zbyt rzadko decydują się na badania profilaktyczne i często trafiają do specjalisty dopiero wtedy, gdy pojawią się objawy – a to może oznaczać, że na skuteczne leczenie jest już za późno. Badanie można wykonać na podstawie skierowania od lekarza rodzinnego lub specjalisty. Jest ono również dostępne dla panów po 50. roku życia w ramach programu „Moje Zdrowie” – mówi Agnieszka Białas – Sitarska, rzecznik prasowy Świętokrzyskiego Oddziału NFZ.

Według Narodowego Portalu Onkologicznego ryzyko zachorowania na raka prostaty wzrasta wraz z wiekiem – szczególnie po ukończeniu 50 lat. Najwięcej przypadków diagnozuje się jednak u mężczyzn powyżej 65. roku życia.

– Pierwszym krokiem do zadbania o zdrowie jest zmiana codziennych przyzwyczajeń. Pomóc może zdrowa dieta – gotowe, bezpłatne plany żywieniowe dostępne są na portalu Diety NFZ. Warto również zadbać o regularną aktywność fizyczną i pamiętać o samobadaniu jąder oraz prącia – dodaje.

Aby uzmysłowić skalę problemu, warto przyjrzeć się kosztom leczenia pojedynczych pacjentów, którzy od lat pozostają pod opieką systemu ochrony zdrowia. Przykładowo:

• 847 658,17 zł – pacjent leczony od 2010 roku
• 780 416,23 zł – pacjent leczony od 2011 roku
• 684 554,02 zł – pacjent leczony od 2014 roku
• 677 796,55 zł – pacjent leczony od 2011 roku
• 674 967,51 zł – pacjent leczony od 2016 roku

To konkretne liczby pokazujące, jak wysokie są koszty długoterminowego leczenia raka prostaty. Tym bardziej istotna staje się profilaktyka i wczesne wykrywanie choroby.