Światowy Dzień Astmy w dobie pandemii. Specjaliści apelują do chorych na tę dolegliwość

Astma jest chorobą nieuleczalną, jednak dzięki nowoczesnym terapiom i stosowaniu się do zaleceń lekarskich można zapanować nad jej objawami. Także jeśli ma postać ciężką. Dolegliwości te mogą występować z różną częstotliwością i w różnym nasileniu – kilka razy w miesiącu – kilka razy dziennie. Bez skutecznego leczenia objawy nasilają się, konieczna staje się hospitalizacja.

Dziś jednak duszność, ucisk w klatce piersiowej w pierwszej kolejności kojarzone są z zakażeniem koronawirusem.

– Pacjentowi ciężko jest ocenić,czy pojawiająca się duszność jest związana z zakażeniem koronawirusem czy zaostrzeniem astmy. Jedną różnicą w leczeniu jest to, że w dobie epidemii nie stosujemy nebulizacji; to jest taka metoda leczenia, gdzie nie podajemy pacjentowi leku w aerozolu bezpośrednio do oskrzeli, bo to sprzyja rozprzestrzenianiu się koronawirusa, tylko w postaci rozpraszanych cząsteczek – mówi dr n. med. Aleksandra Kucharczyk, specjalista alergologii i chorób wewnętrznych.

– U pacjentów z astmą ważne jest to, aby nie przerywać terapii sterydami. W mediach pojawiają się nieprawdziwe informacje, że w przypadku zakażenia koronawirusem sterydy mogą spowodować ostry przebieg choroby. Pamiętajmy o tym, że one nie są podawane osobom zdrowym tylko chorym i ich nagłe odstawienie będzie się wiązało z ryzykiem dla pacjenta. Zaostrzenie astmy po odtstawieniu sterydów stanowi poważne zagrożenie dla chorych i pacjent będzie bardziej narażony na zakażenie – dodaje specjalistka.

Również Ministerstwo Zdrowia w specjalnym komunikacie zapewniło, iż bez względu na pandemię COVID-19 dostęp do leczenia astmy ciężkiej lekami biologicznymi, jak i do innych programów leków, będzie stale zapewniony.