Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Chrobry pokonany. Teraz czas na Ligę Mistrzów

wtorek, 15 września 2015 20:10 / Autor: Piotr Natkaniec
Chrobry pokonany. Teraz czas na Ligę Mistrzów
Chrobry pokonany. Teraz czas na Ligę Mistrzów
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Jeżeli ten mecz miał dać odpowiedzieć w jakiej formie jest Vive przed inauguracyjnym meczem Ligi Mistrzów to nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele. Kielczanie pewnie wygrali z Chrobrym Głogów 33:23, ale goście nie postawili wysoko poprzeczki. Trener Dujszebajew po raz kolejny dał szansę młodym zawodnikom. Debiut zaliczył 18-letni Michał Grabowski.

Zespół z Kielc zagrał bez odpoczywającego Ivana Cupicia oraz Mateusza Kusa. Obrotowy Vive doznał kontuzji kolana i będzie pauzował około dwóch tygodni. Oznacza to, że nie zagra w meczu Ligi Mistrzów z Pick Szeged. Ponad 4 minuty musieli czekać kieleccy kibice na pierwszą bramkę. Rzucił ją Bartosz Jurecki, ale chwilę potem odpowiedział młodszy z braci Jureckich – Michał. Głogowianie przez pierwsze minuty dotrzymywali kroku gospodarzom. Po kwadransie gry mistrzowie Polski prowadzili 7:6. Jednak zawodnikom Chrobrego sił starczyło jedynie na 15 minut. Kielczanie stopniowo zwiększali przewagę. W 20. minucie po raz pierwszy wyszli na trzy bramkowe prowadzenie (10:7). Do szatni schodzili już przy wyniku 17:10.  

W drugiej części gry podopieczni Tałanta Dujszebajewa kontynuowali dobrą serię zdobywając 8 bramek pod rząd. Dopiero przy wyniku 22:10, głogowianie zdołali odpowiedzieć. Tradycyjnie po 15 minutach trener kieleckiej drużyny zdecydował się wymienić całą szóstkę. Tym razem szansę debiutu dostał prawy skrzydłowy Michał Grabowski. 18-latek zdobył bramkę w swoim debiutanckim występie. Na parkiecie pojawili się Bartłomiej Bis oraz Branko Vujović który po raz pierwszy zagrał jako prawy rozgrywający. Macedończyk popełniał jednak sporo błędów na tej pozycji. Jak na razie zdecydowanie lepiej prezentuje się na swojej nominalnej pozycji – prawym skrzydle. Dujszebajew przekazywał mu sporo uwag, ale wygląda na to, że w ligowych meczach coraz częściej kieleccy kibice będą oglądali młodych graczy Vive. Pomimo wielu strat wchodzących do pierwszego zespołu zawodników, kielczanie nie tracili przewagi. Z dobrej strony pokazał się Krzysztof Lijewski, który zdobył 7 bramek, co było najlepszym wynikiem w kieleckiej drużynie.

Vive Tauron Kielce – Chrobry Głogów 33:23 (17:10)

Vive Tauron: Sego – Lijewski 7, Buntić 4 (2), Re-ichmann 4, Jachlewski 3, M. Jurecki 3, Tkaczyk 3 (1), Aginagalde 3 (1), Strlek 2, Vujović 2, Bis 1, Grabowski 1, Bielecki, Zorman. Kary: 2 minuty.

Chrobry: Stachera, Kapela – Babicz 6, Bąk 5, Płócienni-czak 3, Tylutki 3, Miszka 2, Kubała 2, B. Jurecki 2. Kary: 8 minut.

Sędziowali: Andrzej Chrzan i Michał Janas (obaj Tarnów).

Widzów: 2500.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO