Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Dujszebajew: Postaramy się rozruszać ich obronę

piątek, 31 maja 2019 14:39 / Autor: Damian Wysocki
Dujszebajew: Postaramy się rozruszać ich obronę
Dujszebajew: Postaramy się rozruszać ich obronę
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Coraz mniej czasu pozostało do godziny zero. PGE VIVE w sobotę o godz. 15.15 w półfinale Ligi Mistrzów zmierzy się z Telekomem Veszprem. – Mamy przygotowane różne warianty. Postaramy się ich czymś zaskoczyć – przekonuje Alex Dujszebajew, prawy rozgrywający "żółto-biało-niebieskich".

Atmosferę wielkiego święta piłki ręcznej w Kolonii można było poczuć już w piątek. Final Four ma swój niepowtarzalny klimat.

Zawsze jest fajnie tutaj wrócić. To cenne dla piłki ręcznej, kiedy turniej rozgrywany jest w takiej hali, w takim miejscu. Spotykamy się już przed meczem. Spędzamy ze sobą czas. My jednak maksymalnie jesteśmy skupieni na pierwszym spotkaniu – przyznaje 26-letni szczypiornista.

Przed rozpoczęciem finałowej rywalizacji murowanym faworytem bukmacherów jest Barca Lassa. "Duma Katalonii" okazała się najlepsza w grupie A. Rola zdecydowanego kandydata do zwycięstwa nie jest jednak dobrą wróżbą przed Final Four.

– W ostatnich latach faworyci nie wygrywali. To jest fajne w tym turnieju, że niczego nie można przewidzieć. Każde spotkanie tworzy wyjątkową historię. My jesteśmy dobrze przygotowani i będziemy starali się wykorzystać swoje szanse – zapewnia Alex Dujszebajew, który smak zwycięstwa w Lidze Mistrzów poznał w 2017 roku w barwach Vardaru Skopje.

– Pierwszym celem każdej drużyny jest obecność w Final Four. Kiedy jest się tutaj, to celem jest końcowe zwycięstwo. Wszystkie zespoły są bardzo wyrównane. Szanse wszystkich rozkładają się po równo – tłumaczy Hiszpan.

PGE VIVE o wielki finał zagra z Telekomem Veszprem. W tym spotkaniu w ataku kieleckiej drużyny wiele będzie zależeć od duetu Dujszebajew – Cindrić. Ich szybkość, przebojowość może być kluczem do przedarcia się przez blok defensywny Madziarów.

–  Wiemy, że ich obrona jest bardzo mocna. Mają swoje kilogramy i centymetry. Musimy ich rozruszać. Oni grają bardzo twardo. Przygotowaliśmy różne warianty. Postaramy się ich czymś zaskoczyć. Ważne będą również zmiany, rotacja. Tutaj w ciągu doby trzeba rozegrać dwa spotkania. Musimy umiejętnie rozkładać siły – kwituje Dujszebajew.

Sobotni mecz PGE VIVE – Telekom Veszprem rozpocznie się o godz. 15.15 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie. W drugiej parze Barca Lassa zmierzy się z Vardarem Skopje (godz. 18).

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO