Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Kornecki: nie mam tremy. Przy takich zawodnikach można się tylko rozwijać

wtorek, 30 lipca 2019 03:21 / Autor: Damian Wysocki
Kornecki: nie mam tremy. Przy takich zawodnikach można się tylko rozwijać
Kornecki: nie mam tremy. Przy takich zawodnikach można się tylko rozwijać
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Mateusz Kornecki pokazywał się w ostatnich sezonach z bardzo dobrej strony w NMC Górniku Zabrze. Teraz 25-letni golkiper będzie mógł zaprezentować swoje umiejętności w barwach PGE VIVE. Jak zawodnik odnajduje się w jednej z najlepszych drużyn w Europie?  – Czuję się dobrze, nie przeszkadza mi to. Nie mam tremy, bo to część tego zawodu – przekonuje reprezentant Polski. 

– Jeśli jest się tutaj, to trzeba z tymi zawodnikami trenować. Przy takich osobach można się tylko rozwijać, to ogromny plus – dodaje szczypiornista.

Mateusz Kornecki stworzy bramkarski duet z bardziej doświadczonym Andreasem Wolffem, który w ostatnich latach solidnie zapracował na miano jednego z najlepszych zawodników świata na swojej pozycji. Jak wygląda komunikacja między nowymi golkiperami PGE VIVE?

–  Wszystko przebiega bardzo dobrze. Andreas próbuje już mówić po polsku. Zna dużo słówek, do tego ma dobry akcent. Na razie jednak porozumiewamy się przede wszystkim po angielsku – wyjaśnia wychowanek KSSPR-u Końskie.

Od tego sezonu za przygotowanie kieleckich bramkarzy odpowiada Sławomir Szmal. Mateusz Kornecki zna styl pracy byłego wybitnego golkipera, ponieważ razem trenują podczas zgrupowań reprezentacji Polski.

– Wiem czego się spodziewać, ale nie przeszedłem jeszcze odpowiednio długiego okresu przygotowawczego ze Sławkiem Szmalem. Jednak po jego treningach czułem się zawsze dobrze. Jest na nich duża intensywność. Spory nacisk położony jest na ćwiczenia dynamiczne, ale nie długie. W tym okresie wykonujemy sztukę bramkarską od "A" do "Z". Z tego korzystamy w sezonie, a później podtrzymujemy dyspozycję – wyjaśnia 25-letni szczypiornista.

Dla bramkarzy kluczowe jest również dobre zrozumienie z obroną.

– Obrona to jest pięćdziesiąt procent tego, co broni bramkarz. Styl defensywy drużyny jest podobny do tej, którą graliśmy ostatnio w reprezentacji Polski z trenerem Romblem. Wiem mniej więcej, jakie są zadania. Tu są jednak inni zawodnicy, więc trzeba się zgrać – tłumaczy Kornecki, który podczas spotkań w Hali Legionów będzie mógł liczyć na spore wsparcie.

– Z Końskich nie jest daleko, więc pewnie zawsze jakaś grupka znajomych pojawi się na spotkaniach – kwituje szczypiornista.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO