Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona jedzie do Płocka. „Ten sezon był pozytywny i chcemy go zakończyć wygranymi”

piątek, 11 maja 2018 17:41 / Autor: Damian Wysocki
Korona jedzie do Płocka. „Ten sezon był pozytywny i chcemy go zakończyć wygranymi”
Korona jedzie do Płocka. „Ten sezon był pozytywny i chcemy go zakończyć wygranymi”
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce w niedzielę, w przedostatnim meczu sezonu LOTTO Ekstraklasy, na wyjeździe zmierzą się z Wisłą Płock. Rywal „żółto-czerwonych” ciągle liczy się w wyścigu o europejskie puchary, kielczanie z niego wypadli, ale na Mazowszu mierzą w zwycięstwo. - Nie ważne z kim gramy. Zawsze oczekujemy od piłkarzy, aby byli w stu procentach zmotywowani. Tego podejścia nie zmienimy - mówi trener Korony, Gino Lettieri.

Kielczanie, w środę wyjazdowym remisem z Górnikiem Zabrze, przerwali niekorzystną serię czterech kolejnych porażek. „Żółto-czerwoni” obecnie z 49 punktami na koncie zajmują 7. miejsce w tabeli. O awans na wyższą lokatę będzie trudno, bo strata do wyprzedzających ich dwóch Wiseł: z Płocka i Krakowa, wynosi już pięć „oczek”.

- Pewnie ich mobilizacja będzie spora. Zapowiada się otwarte spotkanie, które może być ciekawe dla kibiców. My lepiej czujemy się w ataku i to na pewno się nie zmieni. Im będzie zależało na zwycięstwie, a my chcemy wykorzystać swoje szanse - przekonywał kapitan kieleckiej drużyny, Radek Dejmek.

- Nie muszę podawać przykładów z naszej ligi, gdzie trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Jeśli zagramy z jakością, jaką mieliśmy w pierwszej połowie w Zabrzu, do tego dołożymy wykorzystywanie okazji, to możemy wrócić z punktami - wyjaśniał obrońca „żółto-czerwonych”, Piotr Malarczyk.

Korona w ostatnim spotkaniu w Płocku, w fazie zasadniczej, przegrała 0:2. Kielczanie w pierwszej części tego pojedynku nie wykorzystali kilku dobrych okazji, a w drugiej z marzeń o korzystnym wyniku oddarły ich gole Damiana Byrtka i Giorgiego Merebaszwiliego.  

- Dobrze pamiętamy to spotkanie. Ostatnio w Zabrzu nasza gra wyglądała dobrze, teraz chcemy to kontynuować. Musimy jednak przestać rozdawać prezenty naszym rywalom - mówił Gino Lettieri.

Z gry z powodu kontuzji do końca sezonu wyłączony jest Jakub Żubrowski. W Płocku najprawdopodobniej nie zaprezentuje się Jacek Kiełb, który przed środowym meczem w Zabrzu zgłosił niedyspozycję mentalną, która była spowodowana zamieszaniem z przedłużeniem jego kontraktu. „Ryba” nie przyjął oferty zarządu klubu i są niewielkie szanse, że strony ponownie usiądą do rozmów. Inne zmiany w składzie są możliwe.

- Może do nich dojść. Ostatnie dni, z powodu natężenia spotkań, były ciężkie. Na treningach staramy się wyrównać obciążenia. Niektórzy piłkarze są bardziej zmęczeni. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać - tłumaczył włoski trener „żółto-czerwonych”.  

Czy Koronie, która nie walczy już o miejsce dające przepustkę do europejskich pucharów w dwóch ostatnich spotkaniach wystarczy motywacji?

- Nie patrzę pod tym kątem. Nie chodzimy już w klapkach, z ręcznikami i opalamy się na słońcu. Zostały nam dwa mecze. Ja miałem dłużą przerwę, więc zależy mi na tym, aby je zakończyć zwycięstwem. Nawet kiedy bylibyśmy w sytuacji, że na pewno zajmiemy ósme miejsce, nasza motywacja przed meczem będzie taka sama, jakbyśmy grali o czołowe lokaty. Rywale na pewno walczą, ale my też mamy swoje cele i będziemy skupiać się na sobie - wyjaśniał Piotr Malarczyk. - To ostatnie porażki nie mogą zasłonić całego sezonu. On był pozytywny i każdy chce zakończyć go wygranymi - zaznaczał Radek Dejmek.

Niedzielny mecz w Płocku rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w dużych fragmentach transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO