Kosakiewicz: czeka nas ciężki mecz. Zrobimy wszystko, aby wygrać

Podopieczni Gino Lettieriego w ostatniej kolejce przegrali przed własną publicznością z Arką 0:3. Dla kielczan było to pierwsze potknięcie od 85 dni zamykające ich fantaastyczną serię dwunastu kolejnych pojedynków bez porażki. 

- Mieliśmy analizę tego pojedynku. Powiedzieliśmy sobie parę mocniejszych słów. Takie mecze się zdarzają, nie ma co ukrywać. Zapominamy o tym i skupiamy się tylko na Jagiellonii - mówił pomocnik Korony, Łukasz Kosakiewicz.

Wtorkowe spotkanie będzie bardzo ważne dla układu tabeli. Drużyna z Podlasia obecnie zajmuje 3. miejsce, mając trzy punkty przewagi nad podopiecznymi Gino Lettieriego.

- Nie możemy mówić o odbudowie, bo to tylko jeden mecz, nie mamy serii pięciu porażek. Chcemy wygrać w Białymstoku i później poprawić z Piastem u siebie, aby rok zakończyć z dobrym bilansem - przekonywał Kosakiewicz.

Jagiellonia w dotychczasowych meczach na swoim koncie zapisała trzydzieści trzy punkty. Podopieczni Ireneusza Mamrota ostatnio wygrywali po 1:0 u siebie z Pogonią Szczecin i na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.

- Po części analizowaliśmy rywala. Na ten temat na pewno będziemy jeszcze rozmawiać. Czeka nas ciężki mecz, ale zrobimy wszystko, aby wygrać - zaznaczał „Kosa”.

Wtorkowy mecz Jagiellonia - Korona w Białymstoku rozpocznie się o godz. 18.00 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.