Moryto i Gębala nie pojadą na zgrupowanie kadry

Arkadiusz Moryto ma tzw. „kolano skoczka”, czyli przeciążone więzadło rzepki. Mimo tego problemu grał w ostatnich spotkaniach, bo kontuzjowany był drugi z lewoskrzydłowych – Sigvaldi Gudjonsson. Reprezentant Polski ma też zwichnięty bark.

– W najbliższym okresie będzie monitorowany, poddany dodatkowym badaniom oraz dostanie zastrzyki z osocza – wyjaśnia Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kieleckiego klubu.

Tomasz Gębala w niedawnym meczu w Paryżu skręcił dużego palca u nogi. W kolejnych spotkaniach grał tylko w obronie, bo duży ból uniemożliwiał mu wyskoki.

– Paluch jest powiązany ze śródstopiem. Przy wadze i wzroście Tomka 90% obciążenia podczas biegania kumuluje się właśnie na śródstopiu. To wywołuje ból i ogranicza jego ruchy. Dlatego ostatnio Tomek grał tylko w obronie. Wraz ze sztabem medycznym zaplanowaliśmy, że w najbliższym okresie, gdy zmaleje intensywność meczów, zawodnik będzie odpoczywał – wyjaśnia Tomasz Mgłosiek.

Brak Arkadiusza Moryty i Tomasza Gębali to spore osłabienie dla reprezentacji Polski, która w przyszłym tygodniu stoczy dwa mecze eliminacji mistrzostw Europy 2022. 9 marca zmierzy się ze Słowenią w Celje, a pięć dni później jej rywalem we Wrocławiu będzie Holandia.