Olejniczak gotowy do gry

20-latek podkręcił staw skokowy na początku spotkania z Węgrami (26:30). W dalszej części meczu wrócił na parkiet, ale w kolejnym starciu z Niemcami już nie zagrał. Po powrocie z turnieju od razu oddał się w ręce klubowych fizjoterapeutów.

– Czuję się dobrze. W poniedziałek trenowałem już na 80 procent. Było całkiem nieźle. Fizjoterapeuci mówią, że nie ma żadnych przeszkód, aby zagrał już w Kwidzynie – wyjasnia młody rozgrywający Łomży Vive Kielce.

Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wznowią rozgrywki w czwartek wyjazdowym meczem z MMTS-em Kwidzyn (godz. 17).