Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Po Piotrkowianinie: powoli będziemy łapać rytm meczowy

piątek, 03 lutego 2017 07:04 / Autor: Damian Wysocki
Po Piotrkowianinie: powoli będziemy łapać rytm meczowy
Po Piotrkowianinie: powoli będziemy łapać rytm meczowy
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce w swoim pierwszym meczu po przerwie zimowej wysoko pokonali na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 30:19. Beniaminek PGNiG Superligi w pierwszej połowie pokazał się z bardzo dobrej strony, jednak w drugich 30. minutach nie miał najmniejszych szans w rywalizacji z mistrzami Polski.

Spotkanie z Piotrkowianinem zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami było szansą do złapania większej ilości minut na parkiecie dla zawodników, którzy okres przygotowawczy spędzili w Kielcach. Ponad pięćdziesięciodniowy brak występów w meczach szczególnie widoczny był w pierwszych minutach pojedynku, w których ambitnie grający gospodarze w pewnym momencie wyszli nawet na trzybramkowe prowadzenie. Już po przerwie „Żółto-biało-niebiescy” zagrali bardzo twardo w defensywie i stracili tylko siedem bramek, dzięki czemu pojedynek zakończyli wysokim zwycięstwem. - Zagraliśmy dobre spotkanie i wszyscy świetnie walczyli na parkiecie. Bardzo ważne, że rozegraliśmy spotkanie po tak długiej przerwie i powoli będziemy łapać rytm meczowy - mówił trener Ta Tałant Dujszebajew. 

W drugiej połowie w ataku bardzo dobrze prezentował się Krzysztof Lijewski, który w całym spotkaniu rzucił sześć bramek i obok Darko Djukicia był najskuteczniejszym strzelcem zespołu. „Ljek” po zakończeniu pojedynku przyznawał, że ostatnia przerwa była bardzo potrzebna, bo w końcu można było poczuć "głód gry". - Zawodnicy, którzy nie grali przez ostatnie dwa miesiące będą mieli okazję, żeby to nadrobić. Trener bardzo dobrze rotuje składem i w ten mecz weszliśmy spokojnie. Mieliśmy kilka przestojów, które nie powinny nam się przytrafić, ale można nas też trochę rozgrzeszyć, ponieważ w tym ciężkim okresie przygotowawczym nie graliśmy meczów kontrolnych. W pierwszej połowie mieliśmy nieco problemów, ale w drugiej kontrolowaliśmy wynik spotkania - przekonywał prawy rozgrywający kieleckiego klubu.  

W Piotrkowie kolejne szanse w PGNiG Superlidze dostali również młodzi zawodnicy - wśród nich znalazł się debiutujący w rozgrywkach - 19 - letni skrzydłowy Szymon Skowron.  - Oni muszą wiedzieć, że jeśli dobrze trenują to mają możliwość z nami zagrać i znaleźć się na tym poziomie, w szatni z Karolem Bieleckim, Sławomirem Szmalem czy Urosem Zormanem. Myślę, że dla nich to jest niesamowite szczęście - wyjaśniał Dujszebajew.  

Vive kolejny mecz rozegra już w sobotę o godz. 18.00. Kielczanie w spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski na wyjeździe zmierzą się z pierwszoligowym Czuwajem Przemyśl. 

źródło wypowiedzi: vtkielce.pl

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO