SPORT
Servaas: Po porażce w Brześciu w klubie byliśmy spokojni. W niedzielę zagraliśmy super mecz
 
                     
                    Szczypiorniści PGE VIVE Kielce w niedzielę w pełni zrehabilitowali się za ubiegłotygodniową wyjazdową porażkę z Mieszkowem Brześć. Mistrzowie Polski w Hali Legionów rozgromili niemieckiego potentata THW Kiel 32:21. - Zagraliśmy super mecz - powiedział Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu.
- Kiedy przegramy mecz zawsze jest panika. Tak było tylko na zewnątrz, bo wewnątrz, w klubie wszyscy zachowywali spokój. Zawsze startujemy później z przygotowaniami i to niesie za sobą pewne ryzyko w pierwszych spotkaniach. W Brześciu brakowało nam agresywności, o tym rozmawialiśmy w ostatnich dniach i to pokazaliśmy w niedzielnym meczu z Kielem, gdzie zagraliśmy bardzo dobrze - wyjaśniał sternik "żółto-biało-niebieskich".
PGE VIVE w niedzielę zdominowało jedną z najlepszych niemieckich drużyn. THW Kiel nawet przez moment nie mogło doskoczyć do rozpędzonych podopiecznych Tałanta Dujszebajewa. - W obronie graliśmy cały mecz dobrze. W ataku przez 45. minut, dlatego mimo wysokiego prowadzenia ciągle musieliśmy uważać. Zagraliśmy jednak super zawody - przekonywał Servaas.
Prezes kieleckiego klubu kilkanaście dni temu krótko przebywał w szpitalu. Z jego zdrowiem już wszystko w porządku. Dobra gra jego drużyny zapewne pozytywnie wpływa na jego samopoczucie. - Powiedzmy inaczej. Po ostatnim meczu było znacznie gorzej. (śmiech) Oczywiście moje zdrowie nie ma nic wspólnego z tym, co dzieje się na parkiecie - mówił sternik PGE VIVE.
 
             
            ![[Wideo] Tak Korona strzelała w Pruszkowie. Tak komentowaliśmy jej gole](/media/k2/items/cache/b7557617d7709ec43a03ccc6c209a968_L.jpg) 
             
             
             
             
             
             
            
 
						
![[FOTO] Sławosz Uznański-Wiśniewski: Moja babcia mieszka w Kielcach](/media/k2/items/cache/67b67a99eb0cb6cc2bc7205f2ea74e8b_XS.jpg)



 
	