[WIDEO] Final8 zamiast Final4? Ciekawa propozycja Tałanta Dujszebajewa

Według planów EHF, jeśli uda zatrzymać się epidemię koronawirusa, rozgrywki zostaną wznowione w czerwcu. W tym miesiącu zostałyby rozegrane 1/8 i 1/4 finału. Final4 zaplanowano na 22 i 23 sierpnia.

– Mam wrażenie, że to nie jest najlepszy pomysł. Sezon kontraktowy obowiązuje od 1 lipca do 30 czerwca i nie może nagle zostać wydłużony. Niestety, takie jest życie. Jeżeli naprawdę EHF chce jeszcze dokończyć rozgrywki, to musimy się wyrobić do 30 czerwca – przekonuje Tałant Dujszebajew.

– Trzeba też spojrzeć na drugą kwestię. Zgodnie z przedstawionym planem zawodnicy do 5 lipca będą przebywać na zgrupowaniach kadr narodowych. Przygotowania do nowego sezonu trzeba będzie już zacząć 10-11 lipca. Wyjdzie na to, że zawodnicy dostaną tylko cztery dni odpoczynku. W perspektywie będziemy mieć mistrzostwa świata i igrzyska olimpijskie. Oczywiście każdy powie, że gracze za to teraz mają przerwę, ale przecież my trenujemy. Jasne, że to jest inne obciążenie, ale wcale nie wakacje, jak może niektórzy myślą. Jeżeli nam powiedzą, że tak będzie, to tak będzie. Uważam, że myślimy tutaj więcej o pieniądzach, o kontraktach, a nie o zdrowiu zawodników. Nie chcę mówić za głośno na ten temat, ale mam swoją opinię i nie zgadzam się z tym, co proponuje federacja. Rozmawiam z wieloma trenerami i myślimy podobnie. Demokracja jest dobra, ale do pewnego momentu – wyjaśnia szkoleniowiec mistrzów Polski.

– Bardzo trudno przewidzieć, czy w ogóle zagramy w sierpniu Final4. Tak sobie myślę, że jeśli robimy Final 6 naszego pucharu, to dlaczego nie możemy zagrać Final 8 Ligi Mistrzów w ostatni weekend czerwca? Wtedy wszyscy zagramy ćwierćfinały, a potem od razu półfinały i finały. Ale zdrowie zawodników i kibiców jest najważniejsze. Czy w czerwcu będą otwarte hale? Czy gralibyśmy z publicznością, czy bez? Ja uważam, że nie ma sensu grać bez kibiców – kwituje Tałant Dujszebajew.

PEŁNY ZAPIS ROZMOWY: