Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Wolff: Gdybym miał wybierać tylko między ofertami z Płocka i Flensburga… zakończyłbym karierę

środa, 03 marca 2021 09:54 / Autor: Damian Wysocki
Wolff: Gdybym miał wybierać tylko między ofertami z Płocka i Flensburga… zakończyłbym karierę
fot. Patryk Ptak
Wolff: Gdybym miał wybierać tylko między ofertami z Płocka i Flensburga… zakończyłbym karierę
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Jestem bardzo podekscytowany, ale czuję też olbrzymią radość – mówi Andreas Wolff, kapitan Łomży Vive Kielce, przed czwartkowym spotkaniem z Flensburgiem-Handewitt.

Dla mistrza Polski będzie to jedno z najważniejszych spotkań od kilku miesięcy. Zdecyduje o pierwszej lokacie w grupie A. Kto  ją zdobędzie, z miejsca stanie się faworytem do Final4. Na ten zespół w 1/8 finału będzie czekać PPD Zagrzeb, a w ewentualnym ćwierćfinale FC Porto albo Aalborg. Po ostatnim wyjazdowym maratonie, podopieczni Tałanta Dujszebajewa w końcu mieli kilka dni na regenerację i odpowiednie przygotowania.  

– Jestem bardzo zadowolony, że do takiego starcia mogliśmy przez kilka dni przygotować się u siebie. Ostatni okres był bardzo ciężki przez nieustanne wyjazdy. To było masakryczne. To chyba był najgorszy czas odkąd profesjonalnie gram w piłkę ręczną – tłumaczył Andreas Wolff.

W tym sezonie Flensburg przegrał tylko jedno spotkanie w sportowej rywalizacji. W październiku uległ na wyjeździe Vardarowi 1961 Skopje. Zremisował też w Brześciu. Ostatnio podopieczni Maika Machulli musieli przyjąć dwie porażki „przy zielonym stoliku”.

– Flensburg to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Prowadzą w Bundeslidze, walczą o pierwsze miejsce w Lidze Mistrzów, dwa razy wygrali z Paris-Saint Germain. Mają super, inteligentnych zawodników. Świetnie bronią i szybko biegają do kontrataków. Kiedy zrobisz jeden błąd w ataku, to kończy się stratą bramką. Teraz są w świetnej formie – wyjaśnia kapitan Łomży Vive.

Przez lata, jeszcze w barwach THW Kiel, Andreas Wolff toczył wiele pojedynków z Flensburgiem, które decydowały przede wszystkim o najważniejszych trofeach w Niemczech. Rywalizację między tymi zespołami można porównać do kielecko-płockich „Świętych Wojen”. Przed czwartkowym meczem, 30-letni golkiper został prowokacyjnie zapytany, co zrobiłby gdyby przyszło mu wybierać tylko między ofertami z Płocka i Flensburga.

– To byłby koniec mojej kariery – odpowiedział bez wahania.

Czwartkowy mecz Łomża Vive – Flensburg w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.45.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO