MIASTO
Jak miasto poradzi sobie z problemem parkingów podczas kluczowych inwestycji?
W najbliższych latach na terenie Kielc ruszą dwie inwestycje, które mają poprawić sytuację parkingową w mieście. Chodzi o budowę inkubatora California i rewitalizację Placu Wolności. Inwestycje mające polepszyć sprawę mogą ją jednak… tymczasowo pogorszyć. Dlaczego?
Dlatego, że parkingi powstaną na terenach, na których już teraz zatrzymują się samochody, co sprawi, że przynajmniej na jakiś czas, liczba dostępnych miejsc postojowych w śródmieściu znacząco się zmniejszy.
W Ratuszu także spodziewają się, że problem wystąpi i – jak usłyszeliśmy – pracują nad jego rozwiązaniem. Jedną z koncepcji jest ustawienie tablic informacyjnych przy wjazdach do centrum m.in. przy: rondzie Giedroycia, skrzyżowaniu Seminaryjskiej i Ogrodowej, skrzyżowaniu Seminaryjskiej z Tarnowską. A co znajdzie się na tych tablicach?
– Przede wszystkim informacja, że parkingi na Placu Wolności i Krakowskiej Rogatce są wyłączone z ruchu. Chcielibyśmy także, by na tych tablicach znalazła się schematyczna mapka wskazująca miejsca, gdzie można znaleźć inne parkingi – tłumaczy Łukasz Syska, zastępca prezydenta Kielc.
Dopytany o to, gdzie konkretnie pojawią się tymczasowe parkingi, wiceprezydent dodaje:
– Mówimy chociażby o parkingu pod Filharmonią Świętokrzyską. Ponadto prowadzimy rozmowy, by wygospodarować dodatkową przestrzeń. Niedawno rozmawialiśmy z właścicielem budynku Nidy. Szukamy miejsc parkingowych również w podwórzach, które znajdują się między budynkami. Będziemy zlecać Biuru Mobilności przygotowanie koncepcji lepszego zagospodarowania dziedzińców i placów, żeby tymczasowo urządzać tam parkingi – dodaje Syska.
O dokładnych lokalizacjach parkingów tymczasowych dowiemy się zapewne bliżej realizacji obu inwestycji.
Więcej o nadchodzącej sytuacji drogowo-parkingowej i o tym, czy czeka nas „drogowy armagedon”, napiszemy w najnowszym numerze naszego tygodnika, który ukaże się w ten weekend.





