Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

CIEKAWOSTKI

Gdy ludzkie oko jest bezradne, wspomóc je musi technika - noktowizor

czwartek, 05 marca 2020 10:51 / Autor: Magdalena Nowak
Gdy ludzkie oko jest bezradne, wspomóc je musi technika - noktowizor
Gdy ludzkie oko jest bezradne, wspomóc je musi technika - noktowizor
Magdalena Nowak
Magdalena Nowak

Gdy ludzkie oko jest bezradne, wspomóc je musi technika. Na co pozwala noktowizja?

Trudno wykonywać jakiekolwiek zadania nie mogąc cieszyć się dostateczną widocznością terenu, z czym mierzyć się musimy poza obszarami zurbanizowanymi. Choć technika oświetleniowa poszła do przodu (zwłaszcza za sprawą technologii LED) często nie jesteśmy w stanie dostarczyć sobie dostatecznej ilości światła. W dodatku bywa ono wręcz niepożądane – odzwyczaja wzrok od mroku, a przede wszystkim zdradza nasze położenie. Już wiele lat temu poszukiwano więc rozwiązań alternatywnych.

Noktowizor Yukon to przykład znakomicie dopracowanego sprzętu

Noktowizor Yukon to przykład znakomicie dopracowanego sprzętuUrządzenia noktowizyjne w formie, jaką znamy dzisiaj, to rezultat osiągnięć technicznych dokonanych jeszcze w latach 20-tych, a następnie 30-tych. W ciągu kolejnych dziesięcioleci powstawały kolejne ich generacje, jednocześnie wraz z postępem technologicznym stopniowo malały koszty. W efekcie sprzęt jeszcze niedawno stanowiący wyposażenie przede wszystkim rozmaitych formacji mundurowych, staje się coraz bardziej dostępny. Przykładem jest np. oferta sklepu myśliwskiego Łowca, w którym wyposażyć się możemy w nader udany noktowizor Noktowizor Yukon – w tym modele odporne na światło dzienne! Jak to działa?Układ optoelektroniczny takiego sprzętu po prostu wzmacnia światło szczątkowe (jakie może być emitowane przez księżyc, gwiazdy, czy nawet znajdujące się w oddali sztuczne oświetlenie miast) do postaci czytelnego obrazu, a więc kilka, czy nawet kilkadziesiąt tysięcy razy. Z tego powodu bardzo trudno jest odpowiedzieć na pytanie, jaką widoczność zapewni dany model – zależy to do panujących akurat warunków. Urządzenia takie zwykle posiadają jednak także iluminator podczerwieni poprawiający widoczność na krótkim dystansie. Charakterystyczny zielony obraz jest wynikiem tego, że fosforem pokryty jest luminofor, na który kierowany jest strumień elektronów, na jaki za pomocą fotokatody zamieniony jest strumień fotonów (czyli światło). Tenże fosfor emituje światło zielone – na nie ludzkie oko jest bowiem bardzo czułe, ułatwia to więc przyjrzenie się szczegółom.Użytkując typowy noktowizor należy pamiętać, by bezwzględnie chronić obiektyw przed jakimkolwiek  światłem – wypala ono luminofor, przyspieszając zużycie. Aczkolwiek jak już wiemy, istnieją obecnie wyjątki. 

Są zadania, które trzeba wykonać bez względu na warunki

Noktowizory już wiele lat temu udowodniły swoją przydatność, nie tylko podczas działań zbrojnych. Od dłuższego czasu korzystają z nich myśliwi, przy czym do niedawna mogli sięgać po nie tylko w celu obserwacji – celując należało stosować urządzenia, w których obraz celu pozostaje w świetle naturalnym. Zmieniło się to jednak wobec epidemii ASF. Wraz z ogromnym wzrostem populacji dzików, jaki miał miejsce od wielu lat, oznacza ona bowiem konieczność usunięcia ogromnej ilości tych zwierząt. Najpierw rozszerzono więc możliwość stosowania noktowizji i termowizji tylko na niektórych obszarach, by jesienią 2019 objąć tą zmianą cały kraj. Zdecydowanie podniosło to łatwość identyfikacji celu, a więc zwiększyło skuteczność, ale także bezpieczeństwo polowań, które w zaistniałej sytuacji trudno traktować jedynie w kategoriach hobby. To konieczność, zależy od nich wszak bezpieczeństwo sanitarne kraju.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO