[GALERIA] Tworzy na japońskim papierze, z którego dawniej robiono... ubrania

Magdalena Wanat jest nauczycielką i projektantką obrazków do książek dla dzieci oraz projektantką graficzną. Jak sama przyznaje - wystawa prezentuje bardziej artystyczną część jej pracy, którą tworzy „po godzinach”. Tym razem inspiracją abstrakcji był kosmos.

Prace artystki są wykonywane na specjalnie sprowadzanym z zagranicy japońskim papierze, który potocznie jest nazywany bibułą. - To bardzo ciekawy i cenny materiał, z jednej strony delikatny, z drugiej wytrzymały. Dawniej wykorzystywano go do tworzenia ubrań, a nawet parasoli - informuje Magdalena Wanat.

Wszystkie grafiki zostały wykonane przez projektantkę ręcznie. - Zarówno wycinam, jak i drukuję ręcznie za pomocą kostki introligatorskiej. W tej pracy trzeba być bardzo opanowanym, bo każdy drobny błąd może spowodować przesunięcie grafiki. Wycięcie matrycy zajmuje mi od kilku dni do nawet kilku tygodni, w zależności od liczby elementów. Proces odbicia na papierze również trwa kilka dni - tłumaczy Wanat.

- Wystawa jest kolorowa i bardzo inspirująca. Widać ogrom pracy włożonej w jej wykonanie, każdy szczegół został dopracowany. Z chęcią powiesiłabym taki obraz na swojej ścianie- mówi pani Aleksandra, uczestniczka wernisażu.

10 sierpnia w Przystani dla Sztuki, która jest nowym kulturalnym miejscem na mapie Kielc, odbędą się warsztaty z autorką linorytów. Są one adresowane w szczególności do osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z grafiką. Artystka zapewnia, że nie będzie to ostatnie tego typu wydarzenie.