Ceny paliw rekordowo niskie

Za litr 98-ki w Kielcach zapłacimy natomiast nawet 4,17 zł. Za tę cenę zatankujemy również diesla. Gaz LPG dostaniemy już od 1,79 zl. Jaka jest przyczyna tak niskich cen? – To oczywiście przede wszystkim pandemia koronawirusa. Zostajemy w domu, co zmniejsza konsumpcję paliwa. Stacje obniżają ceny, chcąc przyciągnąć klientów. To również pokłosie zmian na rynku międzynarodowym i obniżki zapotrzebowania na ten surowiec, co spowodowało gwałtowny spadek cen ropy o niemal 30 procent. Te zmiany są odzwierciedlane przez rynek polski – mówi Radiu eM Kielce dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z portalu E-petrol.pl

Niska cena paliw nie powoduje jednak wzrostu popytu ze względu na tzw. narodową kwarantannę, a co za tym idzie znaczne zmniejszenie natężenia w ruchu drogowym. – Jeśli pozostawanie Polaków w domach będzie trwało to możemy spodziewać się niskich cen, słabych obrotów stacji paliw i trudnej sytuacji gospodarczej. Jakiś punkt graniczny obniżek cen jednak jest. Nie da się sprzedawać paliwa ze stratą  – dodaje dr Jakub Bogucki.

Jak tłumaczy ekspert, sytuację może zmienić porozumienie państw OPEC+, czyli krajów wydobywających ropę naftową. – Może ono ograniczyć podaż tego surowca i wpłynąć na wzrost cen. Jego skuteczność zobaczymy jednak dopiero za kilka tygodni, ponieważ porozumienie zacznie obowiązywać od maja – przyznaje.