Czas na dzieci

Branża dziecięca jest wyceniana na około 9,5 miliarda złotych i do 2020 roku ma rosnąć o od 4 do 5 procent rocznie. Zdaniem Andrzeja Mochonia, prezesa Targów Kielce, realny przyrost jej wartości może być jednak znacznie większy. – Sam program Rodzina 500+ dał rodzicom dodatkowe środki finansowe. Polacy, nie tylko ci zamożni, dbają o dzieci i nie żałują na nie pieniędzy. To bardzo pozytywne zjawisko, które oceniam sam będąc ojcem czwórki dzieci – mówi prezes Mochoń.

Wraz z rozwojem branży coraz większe stają się też targi Kids’ Time. W tej chwili mają one pozycję największej tego typu imprezy wystawienniczej w całej Europie Środkowo-Wschodniej i jednej z najważniejszych na świecie. – Ta impreza rozwijała się od bardzo małego pączka. 7 lat temu zajmowała tylko jedną halę, na której zameldowało się kilkudziesięciu wystawców. Dziś jest ich 466 i zajmują całą wewnętrzną powierzchnię wystawienniczą – informuje prezes Targów Kielce.

W ofercie wystawców znajdziemy zarówno znane starszej części społeczeństwa koniki na biegunach, jak i tej młodszej plastikowe klocki. Coraz częściej rodzice sprawiają jednak swoim dzieciom dużo bardziej zaawansowane zabawki. Na kilku stoiskach znaleźliśmy na przykład mini samochody. – Są to bardzo dobrze wyposażone autka na akumulator. Mają dwa elektryczne silniki napędzające tylne koła. Koła są piankowe lub gumowe, a zawieszenie opiera się na amortyzatorach. Wewnątrz znajduje się radio z MP3. Niebawem w ofercie pojawią się też pojazdy z ekranami dotykowymi. Myślę, że niektóre z nich są lepiej wyposażone, niż auta rodziców - mówi Paweł Leśniewski z firmy Lean.

Targi Kids’ Time potrwają do soboty. Impreza jest dostępna tylko dla osób związanych z branżą.