Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

[INTERWENCJA] Parkowanie na chodnikach zmorą dla pieszych

wtorek, 11 maja 2021 08:55 / Autor: Adrianna Linertowicz
[INTERWENCJA] Parkowanie na chodnikach zmorą dla pieszych
Fot. Piotr Wójcik
[INTERWENCJA] Parkowanie na chodnikach zmorą dla pieszych
Fot. Piotr Wójcik
Adrianna Linertowicz
Adrianna Linertowicz

Samochody zaparkowane na chodnikach to utrapienie pieszych. Skarży się na to jeden z naszych czytelników, mieszkający na osiedlu "Sady".

– Nie brakuje takich, którzy bezczelnie przejeżdżają wzdłuż bloku po całym chodniku. Ulica to za mało? Parkują na trawnikach, zatrzymują się pod klatkami schodowymi – narzeka  i twierdzi, że niewłaściwe parkowanie przeszkadza w poruszaniu się pieszym.

Zgodnie z przepisami, pojazd można zaparkować dopiero w odległości 10 metrów od przejścia dla pieszych oraz 10 metrów od skrzyżowania. Odnosi się to nie tylko do jezdni, lecz również do chodników. Jeśli natomiast chodzi o strefę zamieszkania, auto może być zaparkowanie jedynie w miejscach wyznaczonych do tego celu. Na obszarach wyłączonych z ruchu liniami w ogóle nie można zostawić samochodu. W innych miejscach trzeba zostawić minimum 1,5 metra odstępu dla pieszych, a na chodnikach mogą zatrzymywać się pojazdy, których całkowita masa nie przekracza 2,5 tony. Na terenach zielonych parkowanie jest w ogóle niedozwolone.

Kielecka Straż Miejska przyznaje, że kwestia ta istotnie jest bardzo kłopotliwa i skutkuje wieloma interwencjami.

– Jest to zjawisko powszechne i uciążliwe dla wszystkich mieszkańców. W ostatnich sześciu miesiącach mieliśmy 3146 interwencji dotyczących parkowania, które utrudnia poruszanie się pieszym – poinformował Bogusław Kmieć z kieleckiej Straży Miejskiej.

– To problem, który wynika z braku miejsc parkingowych, ale też z tego, że niektórzy kierowcy czują ogromną niechęć do przejścia kilkudziesięciu metrów, do miejsca, w którym można zaparkować auto. Uważają, że zatrzymanie się na chodniku w pobliżu punktu docelowego będzie najwygodniejsze – stwierdza. Jak dodaje, wiąże się to nieraz z przykrymi konsekwencjami dla niefrasobliwych kierowców.

– Takie postępowanie zagrożone jest grzywną w postępowaniu mandatowym. Grzywien nałożyliśmy 1623, w 61 przypadkach skierowaliśmy wnioski o ukaranie do sądu. Pouczyliśmy 675 osób – informuje Bogusław Kmieć.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO