Kampus Głównego Urzędu Miar jednak z lekkim opóźnieniem

– Ostatni miesiąc był dla nas bardziej pracowity. Tylko w grudniu dokonaliśmy płatności na ponad 42 miliony złotych. W jednym dniu wykonaliśmy 55 przelewów. To koszty związane z dostawami aparatury i ostatnimi płatnościami dla generalnego wykonawcy – informuje Piotr Ziółkowski, dyrektor generalny Głównego Urzędu Miar w Kielcach.

Teraz GUM czeka na pozwolenie na użytkowanie obiektu.

– Mamy nadzieję, że decyzja zostanie wydana w najbliższych dniach. Potem musimy poczekać na jej uprawomocnienie. Pracę kampusu rozpoczniemy najprawdopodobniej w połowie stycznia – tłumaczy nasz rozmówca.

Specjalistyczna aparatura dotarła w prawie stu procentach.

–  Są to m.in. komory klimatyczne, urządenia z laboratorium termometrii, masy i siły oraz komora akustyczna. Oczekujemy na dwa zegary, w tym na fontannę cezową – dodaje Piotr Ziółkowski.