Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Kiedy zniknie chaos reklamowy? Przedłużają się prace nad nowym prawem

poniedziałek, 17 września 2018 13:31 / Autor: Piotr Natkaniec
Kiedy zniknie chaos reklamowy? Przedłużają się prace nad nowym prawem
Kiedy zniknie chaos reklamowy? Przedłużają się prace nad nowym prawem
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Blisko rok temu urzędnicy konsultowali wstępne założenia przygotowanej przez nich uchwały krajobrazowej, która zlikwidowałaby reklamowy chaos w Kielcach. W marcu nowe przepisy miały wejść w życie, jednak prace nad nimi są mocno opóźnione.

Zgodnie z założeniami kieleckiej uchwały miasto zostałoby podzielone na cztery strefy – śródmieście, tereny zielone, tereny z przewagą funkcji gospodarczej oraz pozostała zabudowa (jednorodzinna, wielorodzinna, usługowa itd.). W zabytkowym centrum ma zostać wprowadzony zakaz montowania reklam. Wyjątkiem będą imprezy tymczasowe oraz kampanie wyborcze. Dodatkowo będzie można pokryć zaledwie 20% przeszkleń na znaki firmowe. Podobne zasady przyjęto dla parków, skwerów oraz miejsc rekreacji i wypoczynku. Znacznie więcej swobody będą mieli właściciele hurtowni, magazynów i składów. Pozostali, czyli przedsiębiorcy posiadający mniejsze firmy, muszą przygotować się na regulację wielkości nośników oraz zmiany w zasadach ich umieszczania.

W październiku zeszłego roku odbyły się konsultacje społeczne nie tylko z mieszkańcami, ale także z osobami ściśle związanymi z branżą reklamową - To były wstępne, ale bardzo szerokie konsultacje. Wysłaliśmy nasze propozycje także do wielu izb reklamy. Dostaliśmy w odpowiedzi około 400 uwag. W większości mają one charakter prawny, bo to dosyć skomplikowana materia - tłumaczy Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału rozwoju i rewitalizacji w ratuszu, który dodaje, że urzędnicy na przełomie roku chcą ogłosić drugi etap konsultacji. Czemu tak późno?

- W październiku lub listopadzie przystąpimy do formalnych uzgodnień m.in. z konserwatorem zabytków. Pośpiech nie jest tu wskazany. Chcemy uniknąć potknięć i poprawek, które zdarzają się w innych samorządach. Jest to skomplikowany akt prawny i musimy być realistami jeśli chodzi o jego wykonanie. Rządowa ustawa nie jest dobrze napisana, więc trzeba doprowadzić do mądrego kompromisu. Przepis jest przepisem, ale ważny jest sposób wdrożenia. To jedno z najcięższych zadań jakie w swojej karierze wykonywałem, jeśli chodzi o formułowanie aktu prawnego - uważa Hajdorowicz.

Realnym termin kiedy uchwała krajobrazowa może trafić pod obrady Rady Miasta to wiosna przyszłego roku.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO