MIASTO

[VIDEO + FOTO] Kielczanie hojnie licytowali dla Hani Terleckiej

sobota, 18 stycznia 2020 21:26 / Autor: Weronika Karyś

Weronika Karyś

Dla armii pomocników osiemnastomiesięcznej Hani Terleckiej to była pracowita sobota. Zbiórki pieniędzy potrzebnych na leczenie małej kielczanki odbyły się zarówno w Pasażu Świętokrzyskim, jak i w Galerii Echo. Wzruszającym zwieńczeniem tych działań okazał się koncert charytatywny Maksyma Rzemińskiego połączony z licytacją. Spotkanie odbyło się w Domu Środowisk Twórczych.

Jedynym ratunkiem dla chorej na nowotwór Hani jest warta pięć milionów złotych chemioterapia autorska stosowana w Stanach Zjednoczonych. Tę zatrważającą kwotę od kilku tygodni próbują uzbierać przyjaciele Hani, ludzie o wielkich sercach.

- Włączamy się w wiele działań, wciąż pojawiają się jakieś nowe pomysły - mówi Damian Kudaka, kolega taty Hani. - Jesteśmy optymistami, wierzymy, że uda się zebrać potrzebne pieniądze. Tempo wpłat jest ogromne, dlatego jestem pewien, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni na zbiórce wybije pięć milionów złotych. Wolę, żeby puszki były dzisiaj lekkie od banknotów niż ciężkie od monet, ale oczywiście każdy grosz się liczy - stwierdza.

Waga puszek zależała jednak od uczestników spotkania. Ci z kolei nie zawiedli i hojnie licytowali zgromadzone przedmioty. Na aukcji znalazły się między innymi rękawice bokserskie mistrza Gołębiowskiego podpisane przez prezesa Polskiego Związku Bokserskiego, muszka z kolekcji nowej modowej państwa Servaas oraz sukienki prosto od projektantów.

- Na początku bardzo martwiliśmy się, czy uda nam się zebrać tak ogromną kwotę - opowiada Marta Terlecka, babcia Hani. - Teraz, po tych wszystkich wydarzeniach, które mają miejsce w Kielcach, ale też w całym województwie, jestem coraz spokojniejsza o to, że jednak się uda, zresztą nie dopuszczam do siebie innej myśli. Haneczka poleci do USA, Haneczka wróci i wtedy będziemy nagrywali programy, ale już z jej udziałem - dodaje.

Wśród osób wspierających Hanię znalazł się również Maksym Rzemiński, pianista. Artysta, który bez wahania zgodził się zagrać koncert dla małej kielczanki, przekazał na licytację między innymi swoje płyty oraz voucher na spotkanie z Rafałem Maserakiem i udział w nagraniu „Tańca z Gwiazdami”.

- Oglądałem film, który został dodany do zbiórki - mówi Maksym. - To przeraźliwy apel matki proszącej o uratowanie życia jej dziecka. Sam mam córkę i choć jest prawie dorosła, to wiem, że nie ma nic gorszego niż jej cierpienie. Wiadomo, że wokół nas jest mnóstwo dzieci, które potrzebują pomocy i to przykre, że nie da się ich wszystkich uratować. Jak patrzę na tę kwotę...pięć milionów złotych, to według mnie jest chora suma, nie mogę pojąć, dlaczego leczenie dziecka musi tyle kosztować - dodaje.

Dla tych, którzy nie mieli jeszcze okazji wesprzeć Hani, podajemy link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/walka-hani?fbclid=IwAR1i-DCjEFjuYCWpuohj7x8oXehacnk46xqCXSs9vdRwMLPjM8UlLBBIgq8